Oceń
Członek rządu i porno w parlamencie? Ta historia wydarzyła się naprawdę, choć niestety nie w Polsce. Poseł rządzącej w Wielkiej Brytanii Partii Konserwatywnej Neil Parish wywołał skandal, bo w Izbie Gmin oglądał treści erotyczne. Czy to dlatego nie podnosił ręki podczas głosowań?
Polityczno-erotyczny skandal w Wielkiej Brytanii! Brytyjski polityk Neil Parish przyznał się, że w czasie posiedzeń Izby Gmin oglądał pornografię na telefonie komórkowym. Misiaczek był niegrzeczny, więc teraz musi dostać po łapkach! Polityk w sobotę poinformował, że zrzekł się mandatu. To jednak nie koniec kary…
Poseł na głosowaniach wciskał nie tylko przycisk?
Perwersyjny parlamentarzysta został zawieszony w prawach członka klubu poselskiego, a finalnie w jego okręgu wyborczym Tiveton trzeba przeprowadzić wybory uzupełniające. Jego skrucha jest zastanawiająca, bo przecież jeszcze w piątek zapewniał, że będzie współpracował z dochodzeniem, ale zamierza kontynuować mandal w Izbie Gmin. Przypominamy, że dwie jego partyjne koleżanki zgłosiły sprawę whipowi - posłowi, który odpowiada za dyscyplinę klubową- że ich kolega w Izbie Gmin ogląda porno na telefonie, ale nie podały nazwiska.
65-letni zboczuszek świntuszek z Partii Konserwatywnej oczywiście już się tłumaczy i już wyjaśnił, dlaczego oglądał porno w telefonie. Były farmer chciał wejść na stronę z traktorami, ale coś mu się pomerdało z adresem i wszedł na podobny… który okazał się wylęgarnią porno treści i rozpusty!
Trochę się jej przyglądałem, czego nie powinienem był robić. Ale moje przestępstwo, moje największe przestępstwo, polega na tym, że przy innej okazji wszedłem na stronę po raz drugi, i to było celowe – wyjaśnił Perish w rozmowie z BBC.
Może i traktorów nie było, ale jego kariera polityczna jest zaorana na amen.
W Polsce taka afera raczej nie wybuchnie, bo w naszym Sejmie szczytem jest Krystyna Pawłowicz jedząca sałatkę. Polscy posłowie mają jednak coś wspólnego z porno i erotyką. Większość z nich to wielkie ***, które non stop *** Polaków
Oceń artykuł