Oceń
Łukasz Szumowski podpadł Polakom ciemnymi interesami, którymi zajmował się równolegle z prowadzeniem resortu zdrowia. Tymczasem premier wychwala go pod niebiosa. Czyżby Mateusz Morawiecki nie zauważał, jak wielu rodaków oczekuje dymisji ministra?
Łukasz Szumowski na początku pandemii koronawirusa był kimś w rodzaju bohatera narodowego. Cały kraj liczył na to, że polityk zaopiekuje się nim w chwili próby. Tymczasem minister owszem, wykonywał swoje obowiązki, ale nie tylko.
W czasie pandemii na ustach Polaków pojawiły się pogłoski o podejrzanych interesach, które Łukasz Szumowski miał prowadzić niejako przy okazji. Społeczeństwo poczuło się oszukane i zawiedzione, dlatego teraz wiele osób czeka na dymisję ministra.
Łukasz Szumowski wychwalany przez premiera
Tymczasem osoba, która mogłaby go ukarać, jest nim szczerze zachwycona i nie widzi żadnego problemu. Premier Mateusz Morawiecki wychwala Szumowskiego pod niebiosa.
Jestem mu wdzięczny za to, że tak wspaniale bronił Polaków przed koronawirusem, za właściwe, odważne decyzje. Dzięki niemu przeszliśmy tę fazę suchą stopą. Ja wobec pana ministra Szumowskiego nie mam żadnych innych planów. Mam nadzieję, że będę z nim współpracował
- podsumował Morawiecki.
Czyżby na Łukasza Szumowskiego wciąż czekał ciepły stołek?
Oceń artykuł

