Oceń
Szef rządu spotkał się z przedstawicielami polskich rodzin i obiecał im kolejny socjal. A że idą święta, to Mateusz Morawiecki zdobył się też na życzenia. Bardzo wymowne...
Święta święta, czas radości, miłości, nadziei i życzeń. Życzenia zaś złożył właśnie Polakom szef rządu. Mateusz Morawiecki zdobył się na słowa mające nieść otuchę w czasach kryzysu. Gdy krajem wstrząsają kolejne afery, ściska inflacja, dobija wszechogarniająca drożyzna i ciemięży pandemia, premier ofiaruje nam... NADZIEJĘ.
W czwartek Mateusz Morawiecki wziął udział w uroczystym, przedświątecznym spotkaniu z rodzinami w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej. A skoro idzie Boże Narodzenie, złożył przybyłym (ale i niezaproszonym) życzenia oraz zapowiedział wizytę Mikołaja. Do polskich dzieci nie przyjdzie jednak święty w czerwonym kubraku, a Jarosław Kaczyński i jego kompani. Prezenty to zaś worek pieniędzy, które zebrali z podatków, a teraz zamierzają rozdawać z powrotem.
Premier życzy Polakom...
Czegóż życzył polskim rodzinom premier? Tego, co dziś Polakom najbardziej potrzebne... NADZIEI NA PRZYSZŁOŚĆ I LEPSZYCH PERSPEKTYW. Bo wiecie, obiecać, że będzie lepiej zwyczajnie nie mógł.
Boże Narodzenie, często mówimy, że to jest taki szczególny czas, że Boże Narodzenie to święta najbardziej rodzinne, bo rodzi się też niezwykłe dziecko i to dziecko daje nam jednocześnie nadzieję, radość, daje nam wiarę w sens tego, że nasze starania mogą coś dobrego na świecie zrobić. Tego chciałbym życzyć wszystkim polskim rodzinom, aby radość z Nowonarodzonego dawała nam większą pewność siebie, perspektywę, nadzieję na przyszłość
- mówił premier Mateusz Morawiecki.
Wspomnieliśmy też o prezentach, i proszę bardzo, oto one. Socjale! Jak przypomniał premier, już od pierwszego stycznia na drugie i każde kolejne dziecko w wieku 12-36 miesięcy przysługiwać będzie nowe świadczenie. Rodziny będą mogły liczyć na dodatkowych 1000 złotych miesięcznie przez rok, lub po 500 złotych na miesiąc przez dwa lata. Tylko w pierwszym roku działania programu, skorzystać ma z niego około 600 tysięcy dzieci.
Oceń artykuł