Oceń
Pandemia się rozkręca, rząd reaguje. Pojawił się pierwszy głos o wprowadzeniu w Polsce obostrzeń na modłę francuską. To oznacza zakazy i uprzykrzanie życia antyszczepionkowcom.
Minister Zdrowia Adam Niedzielski potwierdził najnowsze plany rządu na walkę z koronawirusem. Liczba zakażeń stale rośnie i wedle prognoz już w połowie września osiągniemy poziom ponad tysiąca przypadków dziennie. Wtedy też zacząć się mają lokalne obostrzenia i nakładanie na ludzi ograniczeń.
Dotąd słyszeliśmy, że restrykcje wprowadzane mają być w powiatach, gdzie procent zaszczepienia obywateli jest najniższy. Teraz Adam Niedzielski przekazał, że część obostrzeń obejmować będzie wyłącznie osoby niezaszczepione.
Zakazy dla antyszczepionkowców w Polsce
Szacuje się, że ponad 30 procent Polaków ani myśli zaszczepić się przeciw COVID-19. Tempo szczepień w kraju drastycznie spadło i nie ma już szans na zbudowanie odporności stadnej. Politycy chcą więc w pewien sposób zmusić przynajmniej część sceptyków do zabiegu i odebrać im pewne przywileje.
W środę wieczorem, w Polsat News minister zdrowia pytany był, czy Polskę czekają obostrzenia na wzór francuski, gdzie na przykład do restauracji wejść mogą wyłącznie osoby z certyfikatem covidowym. Zapowiedział, że i u nas właściciele punktów astronomicznych dostaną prawo weryfikowania, kto chce skorzystać z ich usług.
Będą mieli prawo sprawdzać paszporty, czy certyfikaty covidowe - powiedział.
Jeśli zostaną wprowadzone obostrzenia, osoby zaszczepione nie zostaną nimi objęte - mówił wcześniej.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
