Oceń
Rozpad koalicji i zmiany w Sejmie. Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił, że Koalicja Polska nie może dalej współpracować z Pawłem Kukizem i pozostałymi posłami Kukiz'15.
Wielki rozłam między partiami nastąpił wskutek odmiennych poglądów na bytność Polski w Unii Europejskiej. Gdy w Sejmie PiS głosował w sprawie uchwały o wecie budżetu europejskiego, posłowie Kukiz'15 uśmiechnęli się w stronę Jarosława Kaczyńskiego i go poparli. Chwilę później okazało się, że PiS już prowadzi rozmowy z nowymi sprzymierzeńcami, by przyjąć ich pod swoje skrzydła. To wszystko mocno nie spodobało się władzom PSL.
Racją stanu dla PSL, dla naszych wartości jest silna obecność Polski w Unii Europejskiej, gwarantująca bezpieczeństwo i rozwój, gwarantująca fundusze na wyjście z kryzysu covidowego - powiedział w czwartek Władysław Kosiniak-Kamysz.
Ostatnie głosowanie za uchwałą zaproponowaną przez PiS o wetowaniu budżetu, ale też wypowiedzi dotyczące zrównywania Unii Europejskiej ze Związkiem Radzieckim - bo dotyczyły naszego projektu wpisania do konstytucji członkostwa Polski w Unii - przepełniły tę czarę goryczy, która z różnych powodów narastała - dodał.
Władysław Kosiniak-Kamysz wyjaśnił, że współpraca między różnymi partiami, w ramach koalicji możliwa jest tyko wtedy, gdy mają podobne poglądy i chcą dla Polski tego samego. Z Kukiz'15 początkowo jakoś się jeszcze układało, zaczęły się jednak problemy, a chęć wojny z Unią Europejską przelała czarę goryczy. Czy to oznacza, że teraz Paweł "naplujcie mi w twarz, jak zostanę politykiem" Kukiz szybciutko pobiegnie do Jarosława Kaczyńskiego?
Oceń artykuł