Oceń
Polski rząd nie potrafi poradzić sobie z kryzysem na linii Polska-Białoruś, więc wprowadzi w kraju stan wyjątkowy? Zapewniają, że obywatele nie odczują przykrych konsekwencji, prawo mówi jednak coś zupełnie innego.
Rząd chce wprowadzić stan wyjątkowy w części województw podlaskiego i lubelskiego. Decyzja w tej sprawie należy do prezydenta Andrzeja Dudy, a podjęcie jej wiąże się z szeregiem utrudnień dla mieszkańców 183 miejscowości przygranicznych. Szokujące plany polityków wiążą się z napiętą sytuacją między Polską i Białorusią, oraz z kryzysem migracyjnym. Ponadto wiadomo już, że 10 września rozpoczną się tuż przy polskiej granicy wielkie manewry wojsk rosyjskich. Rządzący tłumaczą, że musimy być ostrożni, bo wschód jest nieobliczalny i może prowokować.
Szef MSWiA Mariusz Kamiński zapewnia, że stan wyjątkowy nie będzie miał dużego negatywnego wpływu na życie mieszkańców pogranicza. Czy aby przypadkiem nie mija się z prawdą? Ustawa z 2002 roku mówi o szeregu konsekwencji, często wybitnie restrykcyjnych obostrzeń i ograniczaniu wolności obywateli.
Stan wyjątkowy - co oznacza?
Co ważne, w czasie obowiązywania któregokolwiek ze stanów nadzwyczajnych (klęski żywiołowej, wyjątkowego lub wojennego) nie może dojść do zmiany Konstytucji, czy najważniejszych ustaw w państwie, nie można zmieniać ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu, samorządów czy na urząd prezydenta, nie można też zmieniać ustawy o stanach nadzwyczajnych, by dostosowywać jej zasad do okazji.
Do 90 dni po zakończeniu stanu nadzwyczajnego nie może dojść do skrócenia kadencji Sejmu i żadnych politycznych wyborów, niemożliwe jest też przeprowadzenie jakiegokolwiek ogólnokrajowego referendum.
Co jednak zmieni się w życiu mieszkańców miejscowości przygranicznych? Na ulicach pojawią się policja i wojsko, zakazane mogą zostać wszelkie zgromadzenia, imprezy masowe i działalności kulturalne, rozrywkowe oraz artystyczne, zakazane są wszelkie strajki i protesty pracownicze oraz rolników, studentów, samorządów czy stowarzyszeń. Zakazane może zostać zrzeszanie się, tworzenie nowych partii politycznych, związków zawodowych. Dotychczas funkcjonujące organizacje czy stowarzyszenia mogą usłyszeć czasowy zakaz działania. Co ważne, zakazy zgromadzeń nie dotyczą kościołów i związków wyznaniowych.
Stan wyjątkowy = duże utrudnienia dla mieszkańców
Ponadto każda osoba dorosła może być legitymowana przez służby i powinna zawsze posiadać przy sobie dokument tożsamości. Część miejsc w objętych stanem wyjątkowym miejscowościach może być wyłączona z użytku - z całkowitym zakazem wstępu do nich.
Ponadto na terenie objętym stanem wyjątkowym, w czasie jego obowiązywania, rząd może:
- wprowadzić cenzurę prewencyjną mediów, np. prasy
- wprowadzić kontrolę przesyłek, paczek, listów
- wprowadzić kontrolę treści korespondencji telefonicznej czy online
- zagłuszać nadawanie mediów, w tym radia czy telewizji
W przypadku bardzo dramatycznej sytuacji rząd może:
- zmniejszyć dostęp do części towarów
- zakazać podwyższania cen towarów czy usług
- nakazać zaniechania prowadzenia działalności gospodarczej lub wymagać specjalnego pozwolenia na prowadzenie jej
- zawiesić zajęcia w szkołach i uczelniach (nie dotyczy seminariów duchownych)
- ograniczyć obrót środków płatniczych
- ograniczyć transport drogowy, lotniczy, kolejowy, morski
- ograniczyć dostęp do informacji publicznej
- ograniczyć prawo do posiadania broni
- ograniczyć funkcjonowanie systemów łączności i działalności komunikacyjnej i pocztowej.
(za gazetaprawna.pl).
Oceń artykuł
Tu się dzieje
