Oceń
PiS wykorzystało już wszelkie możliwe triki na odbudowanie sondażowego poparcia. Prezes wyciąga kolejne asy z rękawa, lecz straciły już one swoją moc. Afery, skandale, ale też szalejąca inflacja wpędzają partię żoliborskiego seniora do politycznego grobu.
Jarosław Kaczyński wkrótce będzie musiał pogodzić się z tym, że nic nie trwa wiecznie. Wybory już za rok i nic nie wskazuje na to, by PiS mogło przełamać złą passę i powrócić do 40-procentowych wyników sprzed kilku lat. Co prawda, Zjednoczona Prawica nadal utrzymuje się na prowadzeniu w wyścigu o władzę, lecz tak skromna przewaga nie pozwoli na dalsze rządzenie krajem.
PiS odda władzę
Według sondażu United Surveys sporządzonego dla "DGP" oraz RMF FM Prawo i Sprawiedliwość może liczyć na 33,2 proc. poparcia. W porównaniu do poprzedniego badania odnotowano wzrost o 2,2 pkt proc., lecz wynik ten i tak uniemożliwia Kaczyńskiemu utrzymanie władzy.
Drugie miejsce w wyścigu o władzę zajmuje Koalicja Obywatelska, na którą zagłosowało 26,1 proc. ankietowanych. Podium zamyka Polska 2050 z 10,6 proc. uzyskanych głosów.
Na kolejnych miejscach znalazły się ugrupowania takie jak: Lewica (6,2 proc.), Koalicja Polska (6 proc.) oraz Konfederacja (5,8 proc.).
Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", przy takich wynikach głosowania PiS zdobyłoby 200 mandatów, Koalicja Obywatelska 153, a 50 miejsc w Sejmie przypadłoby Polsce 2050. Pozostałe mandaty rozdano by Lewicy (21), Koalicji Polskiej (19) oraz Konfederacji (18).
Oceń artykuł
