Oceń
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, zdecydowaną większością głosów wygrałoby je PiS. Partia dyskwalifikuje opozycję.
Co się dzieje? Kaczyński się śmieje. Prezes Prawa i Sprawiedliwości w końcu doczekał się mocnego odbicia w sondażach i już tupta nóżkami na myśl o zwycięstwie w kolejnych wyborach.
Opłaciło się obiecywanie kokosów i straszenie migrantami - Polacy znów chcą głosować na PiS. Jak wynika z najnowszego sondażu Pollster dla "Super Expressu", partia zostawia konkurencję daleko w tyle. Jeszcze troszkę i osiągną samodzielną większość!
Sondaż Pollster. PiS miażdży opozycję
Poparcie dla Prawa i Sprawiedliwości rośnie z każdym kolejnym sondażem, nie ważne kto go przeprowadza - każda niemal pracownia notuje tu olbrzymie wzrosty. Gdyby więc rozpisać teraz wybory, PiS mogłoby liczyć na głosy 39,5 proc. obywateli!
Druga najmocniejsza siła polityczna zostaje daleko, daleko w tyle - na Koalicję Obywatelską głosować chce dziś 24,54 proc. Polaków. Podium domyka Polska 2050 Szymona Hołowni z wynikiem 14,32 proc. głosów.
W Sejmie znalazłoby się jeszcze troszkę miejsca dla dwóch ugrupowań - Lewica notuje poparcie rzędu 7,65 proc., a Konfederacja 7,35 proc. PSL, Kukiz'15 i Porozumienie wypadają poza próg wyborczy.
Oceń artykuł