Oceń
Politycy PiS i PO walczą o władzę, a żadne z ugrupowań nie ma dziś wielkich powodów do radości. Jarosław Kaczyński ma za to potężny powód do płaczu - nowy sondaż dla Wirtualnej Polski wskazuje na kolejny mocny spadek notowań jego partii.
Gdyby wybory parlamentarne odbyły się już teraz, wygrałoby je Prawo i Sprawiedliwość, ale skończyliby z wynikiem, który nie dałby im władzy. Co więcej, zostaliby w polu i musieli pogodzić się ze sromotną porażką, patrząc na to, jak opozycja buduje wielką koalicję i przejmuje stery w Polsce
Koalicja Obywatelska miałaby się z czego cieszyć? Tak i nie. Tak, bo są drugą największą siłą w Polsce. Nie, bo do władzy potrzebują wsparcia innych ugrupowań. I nie mają za bardzo pola do manewru.
Sondaż wyborczy. Notowania PiS spadają
Przejdźmy jednak do sedna. Najnowszy sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski pokazuje gigantyczny problem Prawa i Sprawiedliwości. Z miesiąca na miesiąc ich notowania drastycznie spadają. Jeszcze chwila, i opozycja zacznie zajmować w ankietach pierwsze miejsce?
W sierpniu głos na PiS deklaruje oddać w wyborach parlamentarnych 31,6 procent obywateli. Sporo, ale to spadek o aż 1,6 pkt proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca. Pod koniec lipca na partię Jarosława Kaczyńskiego głosować chciało 33,2 proc. obywateli, w połowie lipca 34,2 procent. Spadek poparcia jest więc bardzo wyraźny.
Koalicja Obywatelska tymczasem też nie ma dużych powodów do radości - w ewentualnym przejmowaniu władzy coraz mocniej zależą od innych ugrupowań opozycyjnych. W stosunku do lipca tracą 1,2 pkt proc. i uzyskują poparcie rzędu 25,9 procent.
Konfederacja o PSL walczą o polityczne życie
Awans zalicza za to Polska 2050, która w sondażu zajmuje mocne trzecie miejsce. Na partię Szymona Hołowni głosować chce dziś 14 procent obywateli. Dla porównania, w lipcu było to zaledwie 11,4 procent. Powody do radości ma także Lewica, której poparcie urosło o jeden punkt i wynosi dziś 9,5 proc.
Konfederacja i PSL walczą zaś o życie. Ta pierwsza ląduje tuż nad progiem wyborczym, druga tuż pod. Na Krzysztofa Bosaka i spółkę głosować chce 5,1 proc. Polaków, na ekipę Władysława Kosiniaka-Kamysza 4,8 procent. Aż 9,1 procent respondentów nie wie, na kogo oddać swój głos w wyborach. Udział w głosowaniu deklaruje zaledwie 52,9 procent wyborców.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
