Oceń
W czwartek wieczorem Jarosław Kaczyński zaprosił do rządowej willi grupę swoich najbardziej zaufanych współpracowników. Politycy przy winie i ciepłej herbatce omawiali plany PiS na najbliższe miesiące. Na spotkaniu zabrakło premiera Mateusza Morawieckiego.
Zamieszanie, do jakiego doszło po przegłosowaniu "Lex TVN" zmusiło prezesa PiS do działania. Podczas czwartkowego spotkania w warszawskiej willi przy ulicy Baccirellego omówiono kluczowe plany dla przyszłości Polski. Na wieczornych konsultacjach zjawili się najbardziej zaufani ludzie Kaczyńskiego: Jacek Sasin, Beata Szydło, Marek Kuchciński, Ryszard Terlecki oraz Mariusz Kamiński.
Nocne spotkanie u prezesa
Podczas rozmów przy alkoholu i herbacie prezes wypytywał o nastroje w partii oraz starał dowiedzieć się, ilu posłów pomoże w kolejnych głosowaniach i czy konieczne jest poszerzanie koalicji.
Wszyscy w partii zdają sobie sprawę, że większość jest krucha, dlatego ścisłe kierownictwo spotykało się, aby rozmawiać o tym, jak powiększyć koalicję - mówił w rozmowie z "Faktem" człowiek z otoczenia Kaczyńskiego.
Dziwić może nieobecność jednej, wydawałoby się najważniejszej osoby - szefa rząd Mateusza Morawieckiego. Przyszłość premiera wydaje się niepewna, gdyż dyskusje dotyczące kluczowych spraw dla Polski nie są już z nim konsultowane.
Oceń artykuł