Oceń
PiS może powoli żegnać się z władzą. Największe zagrożenie dla partii rządzącej nadciąga z prawej strony. Konfederacja od wielu miesięcy rośnie w siłę i podbiera obecnej władzy twardy elektorat.
O tym, że nadciąga koniec Jarosława Kaczyńskiego w polityce, słyszy się często. Mało kto mówi jednak o samym PiS-ie. Jak się okazuje, partia rządząca, ciesząca się ogromnym poparciem, dalej może nie mieć tak różowej przyszłości.
Od czasu wyborów prezydenckich w Polsce, w siłę rośnie Konfederacja. Krzysztof Bosak przekonał do siebie ponad milion Polaków, a jego dobra passa trwa nadal. Politycy Konfederacji stanowią dla PiS-u większe zagrożenie, niż reszta opozycji.
Konfederacja rozniesie PiS?
Dlaczego tak się dzieje? Otóż Konfederacja "podbiera" PiS-owi twardy, prawicowy elektorat. Przekonania głoszone przez partię Bosaka są o wiele bardziej konserwatywne niż te, które od wielu lat promuje PiS. Dodatkowo, ostatnio cieszy się dużą popularnością, która nie jest szczególnie mocno nagłośniona przez media.
W tym samym czasie tysiące ludzi przystąpiło do naszych Klubów. Tylko w sierpniu powstało kilkaset Klubów w całej Polsce i nie ma tego tematu w mediach. A to jest prawdziwy ruch obywatelski. Konfederacja jest prawdziwym, opozycyjnym ruchem obywatelskim
- ubolewał były kandydat na prezydenta na antenie Polsat News. Odniósł się do tego, że jego zdaniem media promują jedynie polityczne plany największego kontrkandydata Andrzeja Dudy w minionych wyborach prezydenckich, Rafała Trzaskowskiego.
Warto przypomnieć, że Konfederacja zaistniała w polskiej polityce przed wyborami parlamentarnymi 2019. Udało jej się wprowadzić do Sejmu 11 posłów. Z kolei w wyborach prezydenckich 2020 ich kandydat - Krzysztof Bosak - zajął czwarte miejsce, zdobywając niemal 7 proc. głosów.
Wkrótce młody polityk po raz pierwszy zostanie ojcem. Być może to zajmie go na tyle, że sytuacja PiS-u będzie miała czas, by się ponownie poprawić. Chociaż biorąc pod uwagę poglądy Krzysztofa Bosaka, wychowaniem dziecka zajmie się pewnie niemalże samodzielnie żona, Karina.
Oceń artykuł

