Oceń
W piątek 15 maja Małgorzata Kidawa-Błońska zrezygnowała z wyścigu o fotel prezydenta RP. Jej miejsce z ramienia PO zajął Rafał Trzaskowski, obecny prezydent Warszawy.
Problem Trzaskowskiego polega na tym, że będzie musiał zebrać 100 tysięcy podpisów, aby móc w ogóle legalnie kandydować na prezydenta. Zbieranie podpisów w trakcie epidemii wydaje się trudnym zadaniem dla całej Platformy Obywatelskiej. Oprócz tego, na razie nieznany jest nowy termin wyborów, a to od niego zależy, kiedy partia będzie mogła rozpocząć zbieranie podpisów.
Trzaskowski jednak nie będzie kandydował na prezydenta?
Na temat sprawy wypowiedział się rzecznik PO, Jan Grabiec. - Zbiórka podpisów pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego ruszy po ogłoszeniu kalendarza wyborczego i prowadzona będzie głównie wśród działaczy partii, ich rodzin i znajomych - mówi Grabiec (za pośrednictwem Niezależna.pl).
"Nie wiemy, kiedy zostaną ogłoszone wybory, ale spodziewamy się znacznie skróconego kalendarza wyborczego, z naruszeniem terminów zapisanych w Kodeksie wyborczym, co ma znacznie utrudnić zarejestrowanie nowych kandydatów. Stąd szczególna mobilizacja dla struktur tak, żeby niezależnie od tego, czy to będą dwa, trzy czy pięć dni, by te podpisy zebrać" - powiedział Grabiec.
Rzecznik Platformy Obywatelskiej zastrzegł jednocześnie, że zbiórka podpisów ruszy dopiero po ogłoszeniu terminu wyborów i rozpoczęciu kampanii wyborczej. To jednak nie oznacza, że PO jest spokojne - obecnie ich zadaniem jest sprawdzenie wśród sympatyków Platformy, kto będzie gotów złożyć podpis pod listą poparcia dla Trzaskowskiego.
Tak jak wspominaliśmy, tym razem raczej nie będzie tradycyjnej zbiórki na ulicach. Ta ma się odbyć tylko wśród działaczy PO, ich rodzin i znajomych. "Chyba że zmieni się sytuacja epidemiczna i pojawi się możliwość zbierania tych podpisów w czasie bezpieczniejszym" - zaznaczył Grabiec.
Podpisy pod kandydaturą Trzaskowskiego mają zbierać też partie współpracujące z PO w ramach Koalicji Obywatelskiej, czyli: Nowoczesna, Inicjatywa Polska oraz Zieloni.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
