Oceń
Dlaczego Jacek Kurski to wciąż prezes TVP? Mimo afer, ogromnych wydatków i nietrafionych decyzji, wydaje się nietykalny jako szef Telewizji Publicznej. Dlaczego? Juliusz Braun z Rady Mediów Narodowych w wywiadzie dla Wirtualnej Polski ujawnił jak Jarosław Kaczyński broni Jacka Kurskiego? Kto w Polsce mieszka, ten się w cyrku nie śmieje…
Juliusz Braun przez sześć lat zasiadał, jako przedstawiciel opozycji, w Radzie Mediów Narodowych (RMN). Zbliża się koniec jego kadencji, więc chyba dlatego zdecydował się na dość odważne wypowiedzi. Ujawnił m.in. jak Jarosław Kaczyński rządzi w TVP i stoi murem za Jackiem Kurskim. Czy przez jego wypowiedź wybuchnie afera, która będzie kosztowała PiS spadek poparcia w sondażach?
Kaczyński rządzi TVP i Kurskim? Braun ujawnia polityczne układy w Polsce
Juliusz Braun w wywiadzie dla teleshow.wp.pl stwierdził, że „sumie można by przyjąć ustawę, że prezesa TVP powołuje i odwołuje nie Rada Mediów Narodowych, ale Jarosław Kaczyński”. Przyznał, że Rada Mediów Narodowych jest dla Kaczyńskiego „wygodnym narzędziem” za pomocą którego może mianować prezesa TVP, Polskiego Radia, PAP oraz prezesów regionalnych spółek Polskiego Radia.
Kaczyńskiego zapewne nie interesuje aż tak bardzo, kto jest prezesem Radia Łódź czy Radia Szczecin - zostawia to lokalnym strukturom PiS. Tam poszczególne frakcje PiS biją się o stołki i stanowiska. Kto ma poparcie lokalnego barona, zostaje prezesem lokalnego radia – ujawnił Braun. (Wirtualna Polska)
Zdradził, że to właśnie Jarosław Kaczyński zdecydował o zatrudnieniu Jacka kurskiego jako prezesa TVP. To, że trwa na tym stanowisku, to również decyzja prezesa PiS. Dodał, że w 2016 roku rząd Kaczyńskiego zmienił przepisy, by prezesa TVP zatrudniał i odwoływał minister skarbu, co „było gorsze niż w PRL”.
A potem, żeby stworzyć pozory niezależnych procedur, utworzono w czerwcu 2016 roku Radę Mediów Narodowych. Ona od tego momentu wybiera zarządy i rady nadzorcze mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej. Na początku rzeczywiście były jakieś pozory demokracji, procedury, publiczne przesłuchania, konkursy - nawet jeśli dawały one z góry przewidziane wyniki. Jawność została wyeliminowana, a procedury przestały obowiązywać. Nie ma już publicznych wysłuchań kandydatów. Dziś wszyscy prezesi mediów publicznych są na krótkiej smyczy PiS. Oni nie znają dnia ani godziny, kiedy zostaną odwołani. Boją się, bo każdy z nich może stracić stanowisko – opowiedział Juliusz Braun. (Wirtualna Polska)
Przypomniał, że były dwie próby odwołania Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa TVP, ale nie pozwolił na to Jarosław Kaczyński. Zdaniem Brauna, Kurski cieszy się takim poparciem Kaczyńskiego, że „nikt go nie ruszy”.
Pierwsza w 2016 roku, gdy Rada Mediów Narodowych pod przewodnictwem Krzysztofa Czabańskiego usunęła Kurskiego ze stanowiska. Jak się okazało, tylko na moment. Po paru godzinach został przywrócony. Kurski skutecznie interweniował u prezesa Kaczyńskiego. W rezultacie członkowie PiS, którzy przed południem uważali, że Kurskiego trzeba pilnie odwołać i nawet wskazali jego następcę, już po południu uznali, że ma zostać - wyznał Juliusz Braun. (teleshow.wp.pl)
Oceń artykuł
Tu się dzieje
