Oceń
Kolejna wojna w Zjednoczonej Prawicy i widmo rozpadu koalicji. Jeśli PiS, Porozumienie i Solidarna Polska rozstaną się, rządowi grozi upadek!
Dopiero co w koalicji prawicowych partii doszło do wielkiego konfliktu we władzach Porozumienia (za czym stać miał sam Jarosław Kaczyński), a już Prawo i Sprawiedliwość kłóci się ze Zbigniewem Ziobro i jego ugrupowaniem.
Cóż takiego wydarzyło się w szeregach władzy? To, że nic się nie zmienia - poprawna i akceptowana jest tylko jedna wizja - wizja Jarosława Kaczyńskiego. Wszyscy mają się dostosować i broń boże nie wychodzić przed szereg. A to oczywiście nie podoba się niektórym politykom.
Wojna między PiS i Solidarną Polską
Na ostatnim posiedzeniu Sejmu posłowie Solidarnej Polski głosowali wbrew woli prezesa PiS. Próby posiadania własnego zdania Jarosław Kaczyński skomentował więc w rozmowie z PAP, nazywając takie wyskoki "rozbijaniem prawicy".
Polska stoi dzisiaj przed ogromną szansą, a warunkiem jej wykorzystania jest jedność obozu Zjednoczonej Prawicy". - Każdy, kto rozbija dzisiaj prawicę, działa przeciw Polsce, przeciw polskiej rodzinie i przeciw polskim wartościom - powiedział.
I tymi słowami wywołał kolejną burzę.
Na słowa Jarosława Kaczyńskiego zareagował członek Rady Ministrów w rządzie Mateusza Morawieckiego - Michał Wójcik. Polityk Solidarnej Polski zapewnia, że on i jego koledzy w koalicji być chcą, ale prezes nie może im zabronić posiadania własnego zdania.
Jesteśmy lojalnym koalicjantem PiS, zresztą sejmowe głosowania to najlepiej pokazują. Od samego początku chcieliśmy, aby koalicja ZP trwała, ale to nie znaczy, że nie mamy mieć prawa do swojego zdania
- powiedział w rozmowie z "Super Expressem".
Rząd się sypie? Suski mówi o wyborach
Czy to koniec telenoweli? Nic bardziej mylnego! PiS już straszy Solidarną Polskę: jak się nie dostosujecie, to się pożegnamy. Pytanie tylko, co zrobią, kiedy zabraknie im posłów do sejmowej większości?
Jeżeli tak będzie, że koledzy z Solidarnej Polski rozstaną się z popieraniem rządu, wtedy rząd rozstanie się z kolegami z Solidarnej Polski
- powiedział w radiu RMF poseł Marek Suski.
Polityk doskonale zdaje sobie sprawę z tego, co to oznacza - to ryzyko utraty władzy w Polsce. - Być może to spowoduje, że będzie rząd mniejszościowy, a może nawet przedterminowe wybory - orzekł.
Oceń artykuł