Oceń
Zaprzysiężenie rządu w czasie pandemii koronawirusa jednak szczęśliwie się odbyło. Mimo wszystko, jest wiele zaskoczeń, których nie mogliśmy przewidzieć.
Zaprzysiężenie rządu najpierw zostało przeniesione na spokojniejszy czas z powodu pandemii koronawirusa, żeby ostatecznie... Odbyć się mimo wszystko dzisiaj. COVID-19 nie zatrzymał polityków na drodze do wielkich zmian.
Pojawiły się pewne, niespodziewane wcześniej, zaskoczenia. Podczas zaprzysiężenia rządu premier Mateusz Morawiecki został również powołany na stanowisko ministra cyfryzacji. Zgodnie z wcześniejszymi planami, Jarosław Kaczyński stał się wicepremierem.
Zaprzysiężenie rządu doszło do skutku
Na miejscu zaprzysiężenia rządu nie było potencjalnego ministra edukacji i nauki - Przemysława Czarnka, z powodu zakażenia koronawirusem, które aktualnie przechodzi i przez które wielu innych, czołowych polityków wylądowało na kwarantannie.
Ponadto powołania na stanowiska prezentują się następująco: Piotr Gliński objął stanowisko ministra kultury, dziedzictwa narodowego i sportu. Jarosław Gowin został wiceprezesem rady ministrów oraz ministrem rozwoju, pracy i technologii. Tadeusz Kościński objął stanowisko ministra finansów, funduszy i polityki regionalnej. Michał Kurtyka został ministrem klimatu i środowiska. Marlena Maląg została powołana na urząd ministra rodziny i polityki społecznej.
Myślicie, że teraz rozpocznie się era wielkich zmian?
Oceń artykuł