Oceń
PiS zdradza plany względem Solidarnej Polski, Zbigniewa Ziobro i całej Zjednoczonej Prawicy. Rzeczniczka partii Anita Czerwińska informuje o podjętych krokach.
Kryzys w Zjednoczonej Prawicy trwa i nikt nie wie, jak się zakończy. Polsce grożą przedterminowe wybory, rząd mniejszościowy lub parlament w niezmienionym składzie, ale ze skłóconymi politykami... Który scenariusz się ziści?
Po burzliwych obradach w poniedziałek, w nocy Jarosław Kaczyński spotkał się ze Zbigniewem Ziobro. Jak informuje rzeczniczka PiS, szef Solidarnej Polski usłyszał srogie ultimatum!
Zbigniew Ziobro do dymisji? PiS czeka na decyzję
Zbigniew Ziobro ma dwa wyjścia - zgodzić się na twarde warunki PiS i zostać w rządzie, albo pożegnać się z funkcją ministra sprawiedliwości i pociągnąć ze sobą na dno resztę Solidarnej Polski. Już wiadomo, że decyzja nie będzie łatwa. Anita Czerwińska - rzezcniczka PiS informuje o podjętych krokach.
W poniedziałek wieczorem doszło do spotkania prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z szefem Solidarnej Polski Zbigniewem Ziobro. Prezes Kaczyński przedstawił na nim warunki dalszego trwania koalicji. Teraz czekamy na odpowiedź Solidarnej Polski; mamy nadzieję, że będzie ona pozytywna - powiedziała.
Wcześniej Anita Czerwińska na swoim Twitterze informowała opinię publiczną o "zdecydowanych rozstrzygnięciach". Decyzję o trwaniu bądź rozpadzie Zjednoczonej Prawicy poznać mamy najpewniej w środę. Jakie ultimatum usłyszał Ziobro?
Zbigniew Ziobro usłyszał warunki. Koniec Zjednoczonej Prawicy?
Jak informuje RMF, Jarosław Kaczyński miał zażądać od prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości dymisji jednego z jego ludzi. Chodzi o prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego. Ale to nie wszystkie warunki PiS. Patia chce ponoć odebrać Ziobrze sporą część władzy nad prokuraturą.
Informacje te są nieoficjalne, a politycy PiS zaprzeczają, by właśnie takie warunki Jarosław Kaczyński postawił szefowi Solidarnej Polski na nocnym spotkaniu. Czego zażądał naprawdę? Tego zapewne dowiemy się już całkiem niedługo, wraz z decyzją o być albo nie być polityka w rządzie.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
