Oceń
Czarne chmury zawisły nad Nowogrodzką. Prawo i Sprawiedliwość oraz ich koalicjanci ciężka stopą wchodzą w nowy rok. Zła sytuacja w państwie przekłada się na spadek poparcia dla obozu rządzącego.
Ciężkie czasy nastały dla polityków Prawa i Sprawiedliwości. Biedaczki chcieli podbudować swoje sondaże i odzyskać poparcie społeczeństwa, wprowadzając Polski Ład i obiecując, że zamiast wody, z kranów płynąć zaczną miód i mleko. Niestety coś im po drodze mocno nie wyszło, widać myślenie magiczne nie wystarczy, by zadziały się czary. Polski Ład okazał się totalnym niewypałem, rozwścieczył ludzi i stwarza same problemy. A że w kraju panuje pandemia, szaleje inflacja, wszystko jest coraz droższe... Cóż. Zamiast rosnąć, poparcie znowu spada i widzą to już nawet media z władzą zaprzyjaźnione.
Sondaż dla wPolityce. Poparcie PiS spada
Oto dostajemy najnowszy sondaż wyborczy przeprowadzony przez pracownię Social Changes dla wPolityce. Tak się dziwnie składa, że badania dla tego konkretnego medium dają zawsze PiS i Zjednoczonej Prawicy dużo wyższe poparcie, niż podobne ankiety tworzone dla innych mediów. Skąd ta rozbieżność? Tego nie będziemy dziś dociekać. Skupimy się na tym, że nawet wPolityce informuje dziś o kłopotach Prawa i Sprawiedliwości.
Jak wynika z najnowszego badania Social Changes, Zjednoczona Prawica nadal jest najsilniejszym ugrupowaniem w Polsce i cieszy się najwyższym poparciem. Problem w tym, że w stosunku do poprzedniego badania poparcie to spadło jej o 2 punkty procentowe i wynosi dziś 36 procent.
Opozycja przejmuje władzę?
Drugie miejsce w boju o władzę niezmiennie należy do Koalicji Obywatelskiej. Głos na nich oddać chce dziś 24 procent badanych (poparcie nie zmieniło się od poprzedniego badania). Podium zamyka Polska 2050 Szymona Hołowni z wynikiem 14 procent głosów (+1 kpt proc.).
Gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, w Sejmie znalazłoby się też miejsce dla Konfederacji. Skrajnie konserwatywne ugrupowanie nazywające siebie "wolnościowcami", popiera dziś 10 procent społeczeństwa. Za nimi plasuje się stojąca na drugim politycznym biegunie Lewica, na którą głosować chce 9 procent obywateli.
Udział w wyborach deklaruje 52 procent Polaków. Oznacza to, że aż 48 procent, czyli niemal połowa społeczeństwa, w nosie ma przyszłość swojego kraju.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
