Oceń
Żona Trzaskowskiego do tej pory nie wypowiadała się zbyt często publicznie, ale teraz wchodzi do gry. Najwyraźniej nie chce powtórzyć błędów Agaty Dudy.
Żona Trzaskowskiego jest jedną z potencjalnych, przyszłych, pierwszych dam. Kobieta nie chce być znana z tego samego, z czego zasłynęła Agata Duda. Małgorzata Trzaskowska już teraz nie zamierza milczeć i wchodzi do gry w czasie kampanii prezydenckiej.
Żona Trzaskowskiego zdradza sekret ich małżeństwa
Żona Trzaskowskiego, Małgorzata, postanowiła zdradzić publicznie sekret jej udanego małżeństwa z obecnym prezydentem Warszawy i kandydatem do tytułu głowy państwa. 42-latka udzieliła zaskakująco szczerego wywiadu Dziennikowi Zachodniemu.
(...) Wiele nas łączy i różni jednocześnie. I to jest zawsze dla nas ciekawe i atrakcyjne. Po 23 latach znajomości i 18 latach małżeństwa cały czas jesteśmy szczęśliwi
- opowiadała o łączących ich uczuciach.
Potencjalna Pierwsza Dama urodziła się i dorastała na Śląsku. Jak się okazuje, jej mąż bardzo docenił tamtejsze zwyczaje, kulturę i kulinaria.
Mój mąż tak wsiąkł w Śląsk, że ciągle mówi o twardości i pracowitości Ślązaków. Da się pokroić za rolady z modrą kapustą, a w Wigilię za moczkę. Najbardziej bawi mnie to, że do jego języka na stałe weszły takie słowa jak sznupać, haja czy butel
- wyznała żona Trzaskowskiego.
Padły również pytania o wychowanie dzieci i tu też Małgorzata Trzaskowska postanowiła się wypowiedzieć bez mrugnięcia okiem.
Ja tak je wychowuję, aby wartości wynosiły z domu, a przykazania i prawdy wiary miały w sercu. Aby innym nie czyniły tego, co im niemiłe
- tłumaczyła Dziennikowi Zachodniemu.
Zdobyła Waszą sympatię?
Oceń artykuł