18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

Mega afera!

Był poseł PiS z zarzutami! Przekręty na miliony

Wojciech Kozicki
04.01.2023  12:57
Były poseł PiS oskarżony. Afera i miliony złotych, są zarzuty
Były poseł PiS oskarżony. Afera i miliony złotych, są zarzuty Fot: Piotr Molecki/East News

PiS i Solidarna Polska stracą poparcie przed wyborami 2023? Jest afera. Poseł Tomasz G. z Poznania usłyszał zarzuty wyłudzenia kilkuset tysięcy złotych z Kancelarii Sejmu. Grozi mu wieloletnia kara więzienia, a na jaw wychodzą kolejne przestrępstwa finansowe. Milion zniknęły!

Były poseł PiS i Solidarnej Polski Tomasz G. usłyszał zarzuty. Prokuratura twierdzi, że miał m.in. wyłudzić z Kancelarii Sejmu ponad 400 tys. zł oraz sprzeniewierzyć prawie pięć milionów złotych należących do prywatnej uczelni. Jeśli okaże się, że jest winny postawionych zarzutów, może trafić do więzienia nawet na 10 lat.

Był poseł PiS z żoną oskarżeni. Afera finansowa

Jak pisze Interia.pl, Tomasz G. został posłem w 2005 roku i przesiedział w Sejmie trzy kadencje. Zaczął od PiS, później zmienił barwy na Solidarną Polskę, by skończyć w KORWiN i tym samym zakończyć poselską karierę. Odszedł z polityki, ale polityka nie odeszła z niego. Przez te 3 kadencje zdążył sporo nabroić. Jak twierdzi prokuratura, jako poseł VII kadencji (lata 2011-2015), wyłudził z Kancelarii Sejmu ponad 400 tys. zł na prowadzenie biura poselskiego, m.in.  nieprawidłowo rozliczając ryczałty i robiąc machloje z umowami. Na tym jednak nie koniec.

Śledczy skierowali do poznańskiego sądu okręgowego akt oskarżenia przeciwko Tomaszowi G. oraz pięciu innym osobom, w tym żonie byłego polityka. Tomasz G. jest oskarżony o popełnienie łącznie 10 przestępstw, w tym m.in. wyłudzenie z Kancelarii Sejmu ponad 400 tys. zł, oraz sprzeniewierzenie, jako kanclerz prywatnej uczelni, prawie pięciu milinów złotych – pisze Interia.pl.

Były poseł PiS miał również jako kanclerz prywatnej uczelni sprzeniewierzyć prawie pięć milionów złotych należących do uczelni, "przekraczając  uprawnienia i będąc uprawnionym do dostępu do rachunków uczelni". Podobno wykorzystywał nieprawidłowo 600 tys. złotych, które uczelni przyznało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Kolejny zarzut dotyczy przywłaszczenia na szkodę prywatnej uczelni zaliczki na zakup mebli i przeprowadzkę w łącznej kwocie 54,5 tys. zł. - Oskarżony pobrał zaliczkę i wydatkował niezgodnie z przeznaczeniem - wyjaśnił prok. Wawrzyniak. (Interia)

Były poseł jest również oskarżony o nakłanianie do przestępstwa. Prokuratura zarzuciła mu nakłanianie kwestora szkoły wyższej do nierzetelnego prowadzenia ksiąg rachunkowych. Były polityk jest także oskarżony o poświadczenie nieprawdy w zakresie odprowadzenia składek ZUS.

Łamanie prawa jest u niego rodzinne? Interia podaje, że jego żona Magdalena G. jest oskarżona o to, że od stycznia 2016 r. do lipca 2017 r., jako osoba upoważniona do przeprowadzania operacji bankowych, sprzeniewierzyła ponad 240 tys. zł należących do uczelni. Onet.pl pisze również o radnej PiS z Warszawy zamieszanej w finansowe przekręty.

Jak ujawnia Onet.pl, służby prosiły posła o pokazanie dokumentów dotyczących finansów, ale twierdził, że ktoś ukradł je z jego biura poselskiego. Twierdzi, że wydawał pieniądze na pisanie interpelacji, a "pomagać miała mu w tym m.in. jego znajoma sprzątaczka spod Poznania".

Wielowątkowe śledztwo dotyczyły pracy Tomasza G. jako posła, a potem jako kanclerza Wyższej Szkoły Handlu i Usług w Poznaniu, na której działacze "dobrej zmiany" uzupełniają wykształcenie - ujawnia Onet.

Ewie K., Annie R. i Weronice B. prokuratura zarzuciła, że w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poprzez podpisanie umów o dzieło, udzieliły pomocy Tomaszowi G., w wyłudzeniu pieniędzy z Kancelarii Sejmu. Kwestor i główny księgowy uczelni, Piotr K., został oskarżony o poplecznictwo i nierzetelne prowadzenie ksiąg rachunkowych – informuje Interia.

Czytaj także