Oceń
Pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji. Roman Giertych w Sejmie. Wbrew plotkom, wybrany z list Koalicji Obywatelskiej poseł wrócił do Polski. Prokuratura nie zdecydowała się na zatrzymanie. Immunitet poselski zapewni mu nietykalność?
Pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji. Roman Giertych jednak w Sejmie. Nie pojawił się w Polsce podczas kampanii wyborczej, a także nie pojawił się wcześniej na uroczystości wręczenia nowym parlamentarzystom zaświadczeń o wyborze. Przed godz. 12 opublikował na portalu X zdjęcie i potwierdził, że pojawił się na złożeniu przysięgi poselskiej. Rozpoczął odliczanie do końca kadencji PiS.
Posiedzenie Sejmu. Giertych w Polsce, dostanie immunitet poselski
Niedawno Giertych zapewnił, że nie będzie posłem zawodowym. Ma nie objąć stanowiska w rządzie, chociaż posłanka Żukowska widziała go już w roli prokuratura generalnego. W RMF FM powiedziała wprost, że Giertych ma zająć się rozliczaniem PiS.
Adrian Zandberg w Radiu ZET zapowiedział, że nie wejdzie do rządu, w którym będzie Roman Giertych. Tomasz Siemoniak w maju 2023 roku mówił, że Koalicja Obywatelska raczej nie wystawi Giertycha w wyborach. Już jednak w sierpniu na antenie Radia TOK FM stwierdził, że "Giertych odkupuje winy 15 lat i dał poznać się jako osoba szczerze walcząca o demokrację".
Jak przypomina Gazeta Prawna, „Giertych był jedną z osób zatrzymanych w w związku ze śledztwem dotyczącym wyprowadzenia i przywłaszczenia łącznie ok. 92 mln zł ze spółki Polnord”. Roman Giertych trafił do warszawskiego szpitala, po tym jak zasłabł w trakcie przeszukiwania jego domu przez funkcjonariuszy CBA.
Wybrany z list Koalicji Obywatelskiej poseł nie pojawił się wcześniej na uroczystości wręczenia nowym parlamentarzystom zaświadczeń o wyborze. Według wielu, wiązało się to z obawami o aresztowanie. W mediach pojawiały się od tego czasu spekulacje, że to z obawy przed aresztowaniem w związku ze śledztwem w sprawie wyprowadzenia prawie 93 mln zł z giełdowej spółki Polnord. Giertych jest jednym z podejrzanych.
- pisze Wirtualna Polska.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku
Oceń artykuł
Tu się dzieje
