Oceń
Plan PiS na wybory czy fantasmagoryczne wizje Jarosława Kaczyńskiego? Rząd rozważa ustawienie lokali wyborczych pod kościołami! Wypowiedź Kaczyńskiego skomentował Sebastian Kaleta z Solidarnej Polski.
Jarosław Kaczyński zmaga się z fiksum dyrdum? Walczy o zmianę ordynacji wyborczej, mówi o specjalnych pisowskich oddziałach pilnujących głosowania, ale to nie koniec odlotu. Niedawno stwierdził, że w „miejscowościach kościelnych i wsiach z kościołami” musi być więcej lokali wyborczych. Chce, aby ludzie mogli głosować wychodząc z kościołów! Panie prezesie, po co tak skromnie – postawmy urny w kościołach!
PiS i zmiany w ordynacji wyborczej. Głosy od Boga?
Będziemy chcieli stworzyć jeszcze kilka tysięcy takich lokali, szczególnie w takich miejscowościach kościelnych, żeby ludzie wychodzący z kościoła mogli zagłosować – powiedział Kaczyński w październiku podczas spotkania z wyborcami w Puławach. Dlaczego? Bo „to są tacy sami obywatele jak inni” i powinni mieć lokale wyborcze blisko jak w Warszawie. Prezes PiS dodał, że „rząd ma pewne prawo to zrobić”.
Wciąż nie milkną echa po tej wypowiedzi Kaczyńskiego. Okazuje się, że być może prezes na poważnie myśli o zrealizowaniu swojej wizji. Pomysł Kaczyńskiego skomentował w Polsat News Sebastian Kaleta (Solidarna Polska).
Wszystko wskazuje na to, że propozycje mają oscylować wokół tych zagadnień, żeby nie było wątpliwości, że ktoś dopisał jakieś krzyżyki na kartach. Jeśli jest więcej punktów do głosowania i ludzie mają łatwiej, to chyba lepiej dla demokracji, tak mi się wydaje. Jeśli starsi ludzie albo osoby z niepełnosprawnościami mają bliżej, żeby oddać głos, to chyba trzeba tylko przyklasnąć – powiedział Sebastian Kaleta.
Jak to w piosence, wszystko się może zdarzyć. PiS już wprowadza zmiany w ordynacji wyborczej, a po Kaczyńskim można spodziewać się wszystkiego.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
