Oceń
Narodowy Bank Polski ogłosił, że były prezes TVP Jacek Kurski został nowym przedstawicielem Polski w Radzie Dyrektorów Wykonawczych Banku Światowego. Kaczyński skutecznie pozbył się „Kury” z politycznej grzędy?
Potwierdzam: podjąłem zgodną z moim wykształceniem i doświadczeniem menedżerskim pracę jako alternate executive director w Banku Światowym, świadomy, że oznacza to rezygnację z części aktywności publicznej czy ambicji politycznych. Zawsze myślałem, że nie ma życia poza polityką. Otóż jest. Wiem, że tu też dobrze przysłużę się Polsce
- napisał na Twitterze Jacek Kurski.
NBP poinformował, że Jacek Kurski został nowym przedstawicielem Polski w Radzie Dyrektorów Wykonawczych Banku Światowego. Jak informuje Wirtualna Polska, obok Polski i Szwajcarii w skład Rady wchodzą Azerbejdżan, Kazachstan, Kirgistan, Serbia, Tadżykistan, Uzbekistan i Turkmenistan.
Jacek Kurski – właściwy człowiek na właściwym miejscu?
W swoim komunikacie Narodowy Bank Polski przypomniał, że Kurski jest ekonomistą i ukończył handel zagraniczny na Uniwersytecie Gdańskim.
Ma szerokie doświadczenie w sektorze publicznym, zdobyte na wszystkich jego szczeblach: samorządowym, ustawodawczym, rządowym i międzynarodowym. Zajmował się zarówno jako menedżer, jak i członek organów nadzoru, takimi obszarami jak m.in.: rozwój regionalny, finanse, infrastruktura czy ochrona środowiska
- czytamy w komunikacie NBP.
Wirtualna Polska przypomina, że Jacek Kurski pełnił funkcję wiceprzewodniczącego Rady Nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdański oraz członka Komisji budżetowej Sejmiku Pomorskiego, natomiast jako poseł był zastępcą przewodniczącego Komisji Skarbu Państwa.
To już fakt dokonany
Jacek Kurski rozpoczął nową pracę 5 grudnia. Wziął po raz pierwszy udział w posiedzeniu polsko-szwajcarskiej konstytuanty Banku Światowego.
Przypomnijmy, że odejście Jacka Kurskiego z TVP odbyło się w atmosferze burzy medialnej. Można mówić w tym kontekście o aferze taśmowej Kurskiego. W grę wchodziły rozmaite haki i fortele, a Kurskiemu wieszczono posadę ministra. Wszakże Radosław Fogiel, rzecznik prasowy PiS, zapowiadał, że czekają na niego „nowe zadania”, ponieważ jego dymisja nie wynika z tego, że źle wykonywał swoją pracę.
Teraz okazuje się, że w pewnym sensie pozbyto się Kurskiego z polskiej polityki, zapewniając mu wygodną pracę za granicą. Kaczyński miał dość jego wpływów?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku.
Oceń artykuł

