Oceń
Koalicja Europejska w sobotę 23 marca zaprezentowała na konwencji swoje „jedynki”. Przy okazji Grzegorz Schetyna pozwolił sobie na przemówienie. Była to prawdziwa kumulacja obietnic i ataków na PiS. Czy przekona w ten sposób Polaków, aby 26 maja zagłosować na KE?
Wybory do europarlamentu to znakomita okazja, by złożyć liczne obietnice. Grzegorz Schetyna zaszalał i sypał nimi jak z rękawa. Przy każdej podkreślał, jak wiele złego zrobił PiS i jak bardzo może jeszcze Polsce zaszkodzić. Zapowiedział także, że Jarosław Kaczyński będzie się tłumaczył ze słynnej „koperty dla księdza” przed prokuraturą, bo „wszyscy są równi wobec prawa”.
Schetyna zapewnił, że Koalicja Europejska chce wysłać do UE prawdziwych fachowców. Jego zdaniem w PiS trwa „akcja ewakuacja” i Kaczyński zamierza do Brukseli wysłać "partyjne miernoty”.
Pieniądze dla Polaków
Schetyna zapewnił, że do 2030 roku Polacy będą zarabiać tyle, co Włosi i Hiszpanie. Już w 2040 roku każdy Polak będzie miał w portfelu tyle pieniędzy ile Niemiec. Polacy będą też zdrowsi, bo lider KE obiecał czyste powietrze. Dodał, że marzy mu się Polska, gdzie władza jest skromna.
Bez Unii Europejskiej nie ma dla polski drogi dla dobrobytu. Potrzebujemy europejskich standardów i pieniędzy – powiedział Grzegorz Schetyna na konwencji Koalicji Europejskiej.
Niższe podatki i składki na ZUS
Obiecał także niższe podatki i składki na ZUS oraz wyższe pensje. Zapowiedział również „poważne inwestycje i wielkie wsparcie od Unii Europejskiej". Nauczyciele za jego rządów mają dostać podwyżkę o 1000 zł brutto. Wznowi także program in vitro, dzięki któremu urodzi się 100 tys. dzieci.
Państwowe spółki bez "Pisiewiczów"
Podkreślił, że zbuduje państwo uczciwe kierowane przez ekspertów i naukowców. Twierdzi, że to oni zajmą miejsca w spółkach skarbu państw, a obsadzanie stanowisk po znajomości się skończy.
Po nim wystąpił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Zapowiedział, że Koalicja Europejska zadba o „nowoczesny patriotyzm”.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
