Oceń
Rząd PiS upiera się, że Polska nie przyjmie imigrantów z Afryki. Unia Europejska nie daje jednak za wygraną, a prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił, że ma nowy plan relokacji. Czy do Polski trafią imigranci ratowani na morzu?
Europejska polityka imigracyjna może wkrótce ulec drastycznej zmianie. W poniedziałek 22 lipca odbyło się spotkanie ministrów spraw zagranicznych i spraw wewnętrznych UE w Paryżu. Prezydent Francji Emmanuel Macron zaproponował wówczas nowy mechanizm relokacji imigrantów uratowanych na morzu, który ma być „szybki i automatyczny”. Twierdzi, że połowa krajów UE zgadza się na nowy projekt, chociaż nie są znane jego żadne szczegóły.
Co ciekawe, podane, że na „solidarny mechanizm” zgodziło się 14 państw. Nie podano jednak o jakie kraje chodzi.
Niemiecki minister spraw zagranicznych Heiko Maas zadeklarował, że Niemcy mogą być liderem nowego projektu, ale konieczne jest „przezwyciężenie blokady” krajów, które nie chcą przyjmować imigrantów. Jego zdaniem wkrótce skończy się „trudna procedura relokacji”.
Włoski minister spraw wewnętrznych Matteo Salvini nie wziął udziału w spotkaniu. Oświadczył w mediach społecznościowych, że jeśli ktoś chce z nim rozmawiać o przyjmowaniu uchodźców, ma najpierw przyjechać do Rzymu.
Jak podaje euobserver.com, imigranci wciąż przeprawiają się przez morze śródziemne. Tylko w tym roku zginęło 700 osób. To jednak dopiero początek kłopotów, bo sytuacja w Libii się pogarsza i wkrótce na Stary Kontynent ruszy nawet milion uchodźców.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
