Oceń
Siedziba PiS na Nowogrodzkiej w Warszawie wkrótce stanie się tylko wspomnieniem, budynek zostanie zrównany z ziemią. Prezes nie zostanie jednak bezdomny. Wiadomo już, skąd może wkrótce sprawować władzę „szeregowy poseł” Kaczyński. Nie spełni się jednak marzenie opozycji i nie będzie to przeprowadzka do więzienia.
PiS musi zmienić siedzibę, Jarosław Kaczyński wkrótce opuści budynek przy Nowogrodzkiej. Czy Prawo i Sprawiedliwość ma już na oku nową „bazę”? Puls Biznesu sugeruje, że może to być hotel Hyatt w Warszawie przy ulicy Belwederskiej. Będzie to dla partii "dobra zmiana", bo budynek znajduje się w pobliżu ambasad, Belwederu i kancelarii premiera. Co ciekawe, sam prezes miał już kiedyś zaakceptować tę lokalizację.
Ten budynek pasuje idealnie, jest kilkaset metrów od kancelarii premiera, nieopodal Sejmu, a oprócz części biurowej ma hotelową. Wprost wymarzona lokalizacja na centrum dowodzenia prezesa Kaczyńskiego – powiedział anonimowy informator „Pulsu Biznesu”.
Prezes na walizkach
Budynek wystawiono na sprzedaż. Jest pod kontrolą banku Pekao, który rozpisał przetarg. Co więcej, prezes banku miał być zaangażowany w projekt zbudowania słynnych dwóch wież dla PiS.
Wspomniany portal przypomina, że kontrolowana przez Włochów spółka Cosmar zaciągnęła w Pekao (wówczas bank był pod kontrolą Unicredit) dług w wysokości 200 milionów złotych. Hotel powstał, ale dług nie został spłacony. W 2018 roku spółka złożyła wniosek o upadłość, a bank zaczął szukać rozwiązania, jak odzyskać pieniądze.
PiS wygrało wybory do Parlamentu Europejskiego, a jesienią ma duże szanse, by wygrać wybory parlamentarne. Czy sprawi sobie więc za pieniądze podatników prezent w postaci nowej siedziby?
Oceń artykuł
Tu się dzieje
