Oceń
Zbigniew Ziobro i kontrowersyjna ustawa w Sejmie. Minister sprawiedliwości i Dariusz Matecki chcą nowelizacji zapisu art. 196 Kodeksu karnego. Jak ostrzega Wirtualna Polska, wówczas „będzie można trafić do więzienia za przeszkadzanie podczas mszy świętej”.
Zbigniew Ziobro i nowa ustawa. Jak bije na alarm Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, Suwerenna Polska chce zaimplementować kontrowersyjne zmiany w prawie. Jeśli w piątek 15 czerwca posłowie przegłosują ustawę Ziobry, „więzienie może grozić każdemu, kogo ksiądz uzna za winnego przeszkadzania w obrzędzie religijnym".
OMZRiK tłumaczy, że jest to zmiana zapisu art. 196 kk. Ten przewiduje karę więzienia za złośliwe przeszkadzanie podczas wykonywania aktów religijnych. Zmiana przepisu zakłada pozbycie się dopisku: "złośliwe". W teorii oznacza to, że karze podlegać będzie każdy, kto przeszkodzi w mszy, czy innych obrzędach religijnych bez względu na motywację
- informuje Wirtualna Polska.
Ziobro nie pozwoli zakłócić mszy. Nowe prawo, surowe kary
Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych ostrzega, że znowelizowane prawo Ziobry oznacza, że „że jeśli w trakcie mszy uśmiechniecie się, lub zadzwoni wam telefon, albo odezwiecie się do innej osoby, a ksiądz uzna, że mu to przeszkadza, to automatycznie sprawa może trafić do prokuratury”. Możliwe będzie postawienie zarzutów przeszkadzania w czynnościach religijnych.
Jaka będzie kara? Wirtualna Polska pisze nawet o 2 latach bezwzględnego pozbawienia wolności. Co więcej, to sam ksiądz będzie decydował, czy ktoś przeszkadza w celebrowaniu mszy, a księdzu „może nie spodobać się nieskromna sukienka”.
WP.pl przypomina, że wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł już w 2022 roku domagał się zaostrzenia odpowiedzialności wobec osób zachęcających do nienawiści wobec osób wyrażających poglądy religijne. Zapewniał, że „nowelizacja nie zmienia wysokości kar za przestępstwa przeciwko wolności sumienia i wyznania. Wprowadza zaostrzoną odpowiedzialność jedynie w przypadku szczególnie obciążających okoliczności".
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku
Źródło: Wirtualna Polska
Oceń artykuł
Tu się dzieje
