Oceń
Krzysztof Śmiszek, którego ukochanym jest Robert Biedroń, wziął udział w debacie w TVP. Wydaje mu się, że on i partia Wiosna wiedzą, czego chcą lub nie chcą Polacy. W internecie się zagotowało. Ta wpadka może popularnych gejów kosztować sporo w sondażach.
Krzysztof Śmiszek i jego swobodna wypowiedź na debacie w TVP wywołała kontrowersje. Druga połówka Biedronia podkreśliła, że jest Polakiem i Europejczykiem dumnym z bycia w Unii Europejskiej. Jednak zdaniem Śmiszka Polaków nie interesują pieniądze.
26 maja podejmiemy ważną decyzję, czy będziemy patrzeć w przyszłość, czy będziemy progresywni, postępowi, czy będziemy spierać się – jak obecni tu politycy – o przeszłość i pieniądze. To rzeczy, które Polaków nie obchodzą – mówił uśmiechnięty Śmiszek.
Politycy i pieniądze
Sugerujemy, by do Wiosny dołączył marszałek Karczewski. Zarabiając ogromne pieniądze sugerował strajkującym nauczycielom, by jak on pracowali dla idei. Kiedyś polecał protestującym rezydentom pracę za darmo.
Biedroń i Śmiszek oberwali
Śmiszek podziękował na Twitterze fanom i zapewniał, że Wiosna da Europie nową energię. Nie wszystkie komentarze pod tweetem były pozytywne. Niektórzy sugerowali, by ze swoimi żartami i uśmiechami poszedł do kabaretu. Jeden z internautów napisał, że w Europie „dadzą jedynie du*y”.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
