Oceń
Donald Tusk i jego obietnice… ZNOWU zapewniał, że nie podniesie żadnych podatków. Tymczasem okazuje się, że Koalicja Obywatelska najpewniej zapewni Polakom wyższy podatek VAT na żywność. Od 1 stycznia rozpocznie się narodowy program odchudzania Polaków?
Gdy poprzednim razem Donald Tusk został premierem zapewniał, że nie podniesie podatków i wieku emerytalnego. Jak było – wiadomo. Teraz w kampanii znów obiecał, że nie podniesie podatków. Okazuje się jednak, że już od nowego roku Polaków prawdopodobnie czekają wyższe ceny jedzenia.
Wyższy podatek VAT na żywność. Tusk weźmie Polaków głodem?
Rząd Mateusza Morawieckiego skierował do Sejmu projekt ustawy przedłużający zerowy VAT na żywność od 1 stycznia do końca czerwca 2024 roku. Donald Tusk na to nie pozwoli? Doradca ekonomiczny Donalda Tuska i autor programu gospodarczego PO Andrzej Domański (być może wkrótce minister finansów) zdecydowanie nie zgadza się na zerowy VAT i stwierdził, że „podatek VAT na żywność powinien od stycznia powrócić do poziomu 5 proc”.
Przy okazji zapewnił, że przyszły rząd nie zlikwiduje programu 800 plus ani wypłat 13. i 14. emerytury.
Polski system jest oparty w dużej mierze na podatku VAT, jako państwo polskie, jeżeli chcemy finansować niezbędne inwestycje, a taką inwestycją jest na przykład podwyżka dla nauczycieli, to musimy mieć jakieś źródła przychodu i ten 5 proc. VAT jest takim przychodem. To jest moje stanowisko, ale decyzję będzie podejmował nowy rząd- powiedział Domański w Radiu ZET.
Pieniędzy nie ma i nie będze? Ceny żywności od 1 stycznia w górę? Wychodzi na to, że Polacy zamienili po prostu kaczora na Donalda...
Przypomnijmy: Z końcem roku wygaśnie tarcza antyinflacyjna, a wraz z nią zerowy VAT na żywność, co oznacza podwyżki w sklepach. Ustępujący rząd Zjednoczonej Prawicy w budżecie na 2024 r. nie uwzględnił zerowej, a 5-procentową stawkę podatku- pisze Money.pl.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Bądź na bieżąco! Polub naszą stronę na Facebooku
Oceń artykuł
Tu się dzieje
