Oceń
Czy można pić alkohol na dworcu autobusowym lub kolejowym? Nie, ale to się może zmienić. Politycy chcą pozwolić na picie alkoholu w oczekiwaniu na autobus lub pociąg. Projekt ustawy, który przygotowała sejmowa komisja nadzwyczajna do spraw deregulacji, jest już w Sejmie! A dopiero Kaczyński mówił o pijanych Polkach, które nie chcą się rozmnażać…
Polacy nie mogą już na trzeźwo znieść polityków, więc politycy chcą iść Polakom na rękę. Parlamentarzyści uznali, że nie ma powodu, aby nie pozwalać na sprzedaż piwa oraz niskoprocentowego alkoholu na dworcach kolejowych i autobusowych. Chcą zmienić przepisy Ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, które uznali za zbyt restrykcyjne i uderzające w finanse przedsiębiorców. Co więcej, projekt ustawy „ ma zwiększyć zainteresowanie prowadzeniem działalności gospodarczej w budynkach dworców, przez co przyczyni się również do większych wpływów z tytułu podatków”.
Alkohol na dworcu. Kolejka na kolei
Do tej pory można było wypić napoje alkoholowe o zawartości do 4,5 proc. w wagonach restauracyjnych. Politycy chcą jednak, by alkohol był też dostępny w lokalach gastronomicznych na dworcach, gdzie teraz obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu. Czekając na pociąg i autobus będzie można „dać sobie w szyję”, przed czym przestrzegał Jarosław Kaczyński.
Projekt nowelizacji ustawy ma to zmienić i dopuścić sprzedaż lekkiego alkoholu także w dworcowych knajpach - zarówno na dworcach kolejowych, jak i autobusowych. W uzasadnieniu zaznaczono bowiem, że po wejściu w życie korekty dokonana zostanie ocena, czy zasadne jest dalsze ograniczenie zakazu i np. pozwolenie na sprzedaż i picie w lokalach na dworcach wszystkich rodzajów alkoholu – wyjaśnia Wirtualna Polska.
Picie alkoholu w oczekiwaniu na pociąg? Biorąc pod uwagę jakie spóźnienia zalicza PKP, to nie jest dobry pomysł...
Oceń artykuł

