Oceń
Adam Niedzielski na konferencji prasowej w Poznaniu zapowiedział, że apogeum czwartej fali pandemii koronawirusa wciąż jest przed nami. Minister Zdrowia podkreślił jednocześnie, że na oddziałach w ciężkim stanie są głównie osoby niezaszczepione.
W czwartek odbyła się konferencja prasowa ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, a także wojewody wielkopolskiego Michała Zielińskiego, prof. Andrzeja Tykarskiego i prof. Szczepana Cofty. Z największym naciskiem zajęto się na niej polską sytuacją epidemiologiczną na dzień dzisiejszy.
Nic dziwnego, że politycy muszą zająć się tym tematem - w Polsce padł w końcu niechlubny rekord zakażeń. Czwarta fala pandemii wciąż się rozkręca, a apogeum dalej jest przed nami. Czy system opieki zdrowotnej jest na to gotowy?
Pilna konferencja Adama Niedzielskiego
Rzecznik prasowy resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz przekazał, że jedna z największych dynamik zakażeń jest w województwie wielkopolskim, a także śląskim. Tymczasem Adam Niedzielski z całą mocą podkreślał, że najskuteczniejsze w obronie przed ciężkim przebiegiem Covid-19 jest szczepienie.
Dynamika wzrostu zakażeń spada
- tak skomentował aktualną sytuację epidemiczną szef resortu zdrowia. Mimo to największe problemy pandemiczne wciąż są przed nami.
W tej chwili mamy dwa scenariusze. Scenariusz pierwszy mówi, że apogeum będzie w ciągu najbliższych 2 tygodni lub nawet 1,5 tygodnia
- dodał polityk, podkreślając, że wyniki codziennych raportów utryzmają się wtedy na poziomie 25-27 tys. przypadków koronawirusa dziennie.
Jeżeli chodzi o drugi scenariusz, on jest mniej optymistyczny i mówi, że ta fala będzie dłużej się wznosić (...). Wtedy ten szczyt przewidujemy w pierwszej połowie grudnia i wtedy będzie wyższy poziom zakażeń, np. 30-35 tys.
- dodał Niedzielski.
Minister Zdrowia jest jednak dobrej myśli i nie widzi potrzeby wprowadzania twardego lockdownu. Odnosił się również do tego, że znacznie gorsza sytuacja pandemiczna jest za granicami kraju, np. w Czechach.
Oceń artykuł

