Oceń
Antykoncepcja w Polsce, podobnie jak wszystkie tematy związane ze sferą seksualną, budzi pewne kontrowersje. PiS znów wtrącił do nich swoje trzy grosze. Kiedy wszyscy jesteśmy zajęci pandemią koronawirusa - rządzący wprowadzają w życie nową ustawę. Nowelizacja dotycząca zawodu farmaceuty mówi jasno, że będzie on mógł odmówić sprzedaży antykoncepcji barierowej, czyli np. prezerwatywy.
Antykoncepcja w Polsce, jest podobnie jak aborcja, sprawą na której temat zdania są bardzo podzielone. PiS, który mierzy się z niżem demograficznym, na który nie pomogło nawet 500 plus - specjalizuje się w pomysłach, mających ludziom zapewnić większe szanse na poczęcie potomka - czy tego głęboko pragną, czy są raczej sceptyczni.
Pandemia koronawirusa i niesamowity strach, który za sobą pociąga, dał PiS-owi pole do popisu. Już po raz kolejny uchwalana jest ustawa, która z pewnością wzbudziłaby oburzenie części społeczeństwa. Według przyjętej w Sejmie nowelizacji ustawy o zawodzie farmaceuty, każdy wykonujący ten zawód będzie mógł odmówić sprzedaży antykoncepcji barierowej.
Antykoncepcja zakazana?! Nowelizacja zaskoczyła Polaków
Jak podaje tygodnik "Polityka" oznacza to, ze farmaceuta będzie mógł odmówić sprzedaży takich rzeczy, jak: prezerwatywy, plastry, kapturki czy wkładki wewnątrzmaciczne. Nowelizacja już budzi olbrzymie kontrowersje w wielu kręgach. Wcześniej natomiast domagało się jej Stowarzyszenie Farmaceutów Katolickich.
Warto również zaznaczyć, że rządowy projekt nowelizacji ustawy o zawodzie farmaceuty, który wpłynął do Sejmu 3 lutego br., w ubiegły czwartek został przyjęty przez posłów w III czytaniu i skierowany do prezydenta i marszałka Senatu. Wcześniej odrzucono kilkadziesiąt poprawek, zgłoszonych przez opozycję.
Przeciwnicy nowelizacji zwracają uwagę przede wszystkim na fakt, że antykoncepcję barierową w postaci prezerwatywy można kupić w wielu miejscach, natomiast plastry, kapturki i wkładki wewnątrzmaciczne są dostępne jedynie w aptekach. Może więc pojawić się problem z dostępem do takiej antykoncepcji w ogóle. Dla niektórych zmiana w prawie jest równoznaczna z nieoficjalnym zakazem antykoncepcji w Polsce.
Sprostowanie
Według najnowszych informacji, w znowelizowanej ustawie nie ma mowy o nadaniu farmaceucie prawa do odmowy sprzedaży takich środków antykoncepcyjnych.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
