Kto maczał w tym palce?

Awaria Czajki - czy był zamach?

Wojciech Kozicki
07.09.2020  11:06
Awaria Czajki - kto odpowiada za wyciek ścieków?
Awaria Czajki - kto odpowiada za wyciek ścieków? Fot: Zbyszek Kaczmarek/REPORTER, Piotr Molecki/East News

Awaria Czajki w Warszawie to sabotaż lub zamach terrorystyczny? Kto maczał palce w zrzucie ścieków? Śledczy przeprowadzili kontrolę w oczyszczalni ścieków Czajka i wiemy już, czy awaria kolektora doprowadzającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni "Czajka" to celowe działanie.

Oczyszczalnia ścieków Czajka w Warszawie znowu uległa awarii i od ponad tygodnia trwa potworny wyciek ścieków do Wisły i Bałtyku. Pojawiły się podejrzenia, że mógł to być atak terrorystyczny lub sabotaż, a Zarząd Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie złożył zawiadomienie do prokuratury. Śledczy po kontroli rozwiali wątpliwości. Awaria Czajki to nie działanie celowe.

Awaria Czajki - zamach lub sabotaż?

Jak ujawnia „Rzeczpospolita”, prokuratura i policja dokonały oględzin zniszczonego tunelu. Nie znaleziono niczego co mogłoby świadczyć o celowym uszkodzeniu kanalizacji w Czajce.

W ubiegły czwartek śledczy na miejscu dokonali oględzin zniszczonej kanalizacji. Policjanci – w tym doświadczony pirotechnik – i dwaj prokuratorzy weszli do tunelu jednocześnie z dwóch stron – od strony lewobrzeżnej (ul. Farysa) oraz praskiej (Zakładu Świderska), posuwając się naprzód – pisze Polsat News.

Policyjny pirotechnik w rozmowie z „RP” powiedział, że nie ujawniono śladów osmoleń charakterystycznych dla użycia materiałów wybuchowych. Wyjaśnił, że niemożliwe jest również wpuszczenie ładunku wybuchowego do rury, bo system wychwytuje nawet drobne przedmioty.

 

Czytaj także