Oceń
Aborcja w Polsce zostanie całkowicie zakazana, a kobiety czeka więzienie za jej dokonanie? Magdalena Korzekwa-Kaliszuk z Ordo Iuris straszy Polki nowym, restrykcyjnym prawem.
Trybunał Konstytucyjny zdecydował o zakazie aborcji ze względu na wady płodu, powodując, że kobiety masowo wyszły na ulice. Kolejne państwa deklarują pomoc Polkom pozbawionym prawa do terminowania ciąży, a polscy fundamentaliści już zacierają rączki.
Aborcja w Polsce została już zakazana niemal całkowicie, co oznacza, że mamy najbardziej restrykcyjne prawo w Unii Europejskiej i jedno z najbardziej restrykcyjnych na świecie. Nie jest to jednak koniec - są już bowiem zapędy na kolejne ograniczenia, a wręcz całkowity zakaz terminacji ciąży, a nawet pomysł KARANIA KOBIET ZA JEJ DOKONANIE.
Więzienie za aborcję w Polsce?
Pomysł karania kobiet i lekarzy za dokonanie aborcji już raz pojawił się w Sejmie, a wtedy Polacy tłumnie wyszli na ulice, przeciwstawiając się pomysłom ekstremistów. Teraz Ordo Iuris z projektem próbuje powrócić. Już głośno i otwarcie mówią o karach dla niedoszłych matek.
Złe jest to, że kobieta w polskim prawie nie podlega odpowiedzialności karnej - mówi prawniczka Magdalena Korzekwa-Kaliszuk z Ordo Iuris. - Mając świadomość braku konsekwencji, kobieta bierze całą winę na siebie i w ten sposób np. kryje bliskich, którzy jej w tej aborcji pomogli - dodaje.
Magdalena Korzekwa-Kaliszuk twierdzi, że nie może być tak, że karane są jedynie osoby, które pomagają w dokonaniu aborcji (polskie prawo przewiduje tu karę do 3 lat pozbawienia wolności). Jak więc rozprawić się z kobietami, które nie chcą ciąży?
Więzienie dla matki za aborcję budzi mój sprzeciw. Należałoby się zastanowić nad inną karą. Ale jaką? Nie mam gotowej odpowiedzi
- mówi działaczka fundamentalistycznego Ordo Iuris.
Całkowity zakaz aborcji w Polsce
Choć nie ma żadnych badań, które potwierdzałyby, że istnieje coś takiego, jak trauma poaborcyjna, działacze Ordo Iuris i inni przeciwnicy aborcji ciągle twierdza, że chcą uchronić przed nią polskie kobiety. Co więcej, ich zdaniem kary za terminowanie ciąży to też ochrona - tym razem między innymi przed bezbożnymi, niecnymi uczynkami.
Idą przy tym dalej i już informują, dlaczego trzeba zakazać też aborcji ze względu na zły stan zdrowia i zagrożenie życia matki. Twierdzą, że kobiety mogą... udawać.
Po wyroku trybunału sporo się mówi o dalszym wykonywaniu aborcji na dzieciach z wadami rozwojowymi, tyle że teraz ze względu na zagrożenie zdrowia psychicznego matki. To groźna próba reinterpretacji ustawy. [...] Z psychologicznego punktu widzenia aborcja nie może być lekiem. Jest to przykład zawłaszczania medycyny przez ideologię. Nie ma dowodów na to, że po urodzeniu chorego dziecka matka odbierze sobie życie. Taka argumentacja kobiety czy lekarza opiera się wyłącznie na subiektywnych przekonaniach, których nie sposób zweryfikować
- przekonuje Magdalena Korzekwa-Kaliszuk.
Oceń artykuł
