Oceń
Adam Niedzielski przedstawił bardzo niepokojące prognozy. Pod koniec października koronawirus uderzy w Polaków z wielką siłą. Czy w tej sytuacji mamy jeszcze jakiekolwiek szanse na wygraną walkę z pandemią?
Covid-19 to bardzo zdradliwa choroba, która ewidentnie preferuje chłodniejsze miesiące. Koronawirus znów uderzył w nas na jesieni i wszystko wskazuje na to, że pandemia nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.
Prognozujemy, że na koniec października liczba dziennych zakażeń wyniesie mniej więcej 5 tys. To jeszcze nie jest problem z punktu widzenia infrastruktury covidowej i jej wydolności
– powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.
Covid-19: Prognozy na koniec miesiąca
Minister zdrowia często jest pytany o pandemię koronawirusa, głównie z uwagi na żyjącą w obywatelach obawę przed wprowadzeniem kolejnych obostrzeń pandemicznych i nowym lockdownem. Rządzący, póki co uspokajają.
"Wszystkie rozmowy na temat obostrzeń mogę spuentować w taki sposób: po pierwsze widzimy ewidentnie, że szczepienia działają. To znaczy, że w porównaniu z wrześniem i październikiem poprzedniego roku w tej chwili mamy dwa razy mniej osób hospitalizowanych. Wtedy było blisko 5 tys. osób hospitalizowanych, a my teraz mamy 2,4 tys.- 2,5 tys. osób" - wskazał minister zdrowia.
Dzięki takim wnioskom, podejście do wprowadzania restrykcji jest nieco inne niż w poprzednim roku. Mimo tego, że tylko dziś mieliśmy 903 nowe zakażenia koronawirusem w Polsce — rząd podchodzi do nowych obostrzeń ostrożnie. Jednocześnie jednak informuje, że w szpitalach przebywa obecnie 2 423 chorych na Covid-19. 231 pacjentów korzysta z respiratorów.
Być może nawet prognozy Adama Niedzielskiego nie spełnią się i już na zimę będziemy czuć, że wygraliśmy z pandemią raz na zawsze. Tego sobie życzymy!
Oceń artykuł
Tu się dzieje
