Oceń
Słynny dziennikarz, który zasłynął wulgarną krytyką brudnego stołu w telewizji, znowu funkcjonuje jako Kamil D. Była ostra jazda po alkoholu i wypadek samochodowy, a teraz być może pójdzie siedzieć za wielomilionowe oszustwo!
Były szef Faktów TVN miał niedawno kłopoty, bo przejechał pijany pół Polski i spowodował wypadek. Później katowicka Prokuratura Regionalna rozpoczęła śledztwo w sprawie podrobienia dokumentów, a jego była żona złożyła zawiadomienie, że mógł sfałszować jej podpis. Na tym jednak nie koniec jego kłopotów, afera się rozkręca.
Jak nieoficjalnie podaje tvp.info, Kamil D. został ponownie zatrzymany i usłyszał nowe zarzuty, ponieważ jest podejrzany o wyłudzenie kredytu w wysokości 2,9 mln złotych. Wspomniany portal ustalił również, że prawdopodobnie sfałszował również oświadczenie o ustanowieniu hipoteki na spółdzielczym prawie do lokalu mieszkalnego w Katowicach, a dokumenty przedstawił pracownikom banku wprowadzając ich w błąd.
Kamil D. został doprowadzony do siedziby Prokuratury Regionalnej w Katowicach, gdzie usłyszał zarzuty podrobienia weksla i oświadczeń swojej byłej żony w celu wyłudzenia kredytów kwocie niemal 2,9 min zł – podaje tvp.info.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
