Oceń
Chirurg ze szpitala w Goleniowie wypił kilka głębszych na odwagę, po czym ruszył na dyżur. Po pewnym czasie pacjenci spostrzegli, że coś jest nie tak i zawiadomili policję. Imprezowemu lekarzowi grozi teraz pobyt za kratkami.
Chirurg pod wpływem alkoholu wybrał się w Walentynki na dyżur do szpitala w Goleniowie. Późnym wieczorem rodzina jednego z pacjentów zgłosiła sprawę na policję, po wyczuciu od lekarza woni alkoholu.
Pijany lekarz w szpitalu
Według relacji świadków mężczyzna "kompletnie pijany diagnozował i operował ludzi". Badanie alkomatem miało wykazać u niego 1,4 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie dotyczące lekarza, który miał przebywać w pracy w stanie nietrzeźwości. Na miejsce udał się patrol policji, który potwierdził, że lekarz jest nietrzeźwy - przekazała "Onetowi" Anna Dygas z KPP w Goleniowie.
Wyjaśnianiem sprawy zajmuje się policja pod nadzorem prokuratury. Nie wiadomo jeszcze, ilu pacjentów przyjął pijany lekarz. Jeśli śledczy stwierdzą, że chirurg naraził czyjeś życie lub zdrowie, może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
