Oceń
Koronawirus w Polsce wymusza kolejne brutalne rozwiązania. Jesteśmy na granicy lockdownu, wszędzie obowiązuje czerwona strefa. To jednak nie koniec - rząd PiS i Ministerstwo Zdrowia rozważają dodatkowe ograniczenia, obostrzenia i restrykcje, co potwierdził wicepremier Jarosław Gowin.
Epidemia COVID-19 w Polsce wciąż wymyka się spod kontroli, Ministerstwo Zdrowia codziennie przegrywa o czym świadczy rosnąca liczba zakażeń. Wiadomo już, że rząd rozważa w Polsce totalny lockdown i nawet podano wstępną datę jego wprowadzenia. Planowane są również dodatkowe zakazy i ograniczenia.
Lockdown i dodatkowe restrykcje i obostrzenia
Wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin powiedział w poniedziałek, że „rząd buduje różne scenariusze”. Lockdown to ostateczność, ale wcześniej możliwe są dodatkowe rozwiązania dotyczące handlu i restrykcje dla obywateli. Nie są planowane „znaczące obostrzenia gospodarcze”.
Gospodarka podobno nie otrzyma dodatkowych ciosów, ale rząd może nałożyć kolejne zakazy na obywateli.
Skoro w coraz liczniejszych krajach Europy obowiązują surowe zasady, że z domu można wychodzić tylko do pracy, na zakupy, krótki spacer rekreacyjny czy w innych niezbędnych życiowo celach, to i u nas trzeba się liczyć z takimi regulacjami – powiedział Jarosław Gowin. (Polsat News)
Gowin zapewnił, że rząd PiS nie chce całkowitego lockdownu, bo "przyniósłby ogromne straty gospodarcze” i doprowadziłby do całkowitego rozpadu systemu ochrony zdrowia. Czy możemy być jednak pewni, że władza nie zamknie Polski na klucz? Wszyscy wiemy, że prezes zmiennym jest...
Oceń artykuł
Tu się dzieje
