Oceń
Glówna twarz propagandy PiS w TVP, Danuta Holecka, na świeczniku. Zmiana władzy przyniesie natychmiastowe zwolnienie jej z pracy? Cóż, już teraz podjęto pierwszą próbę.
Telewizja Polska jaka jest, każdy widzi. Jedni omijają ją szerokim łukiem, dostrzegając w jej programach prorządowość i toporną propagandę, inni wierzą we wszystko, co na ekranie zobaczą i powtarzają zasłyszane tam treści. Prawda jest smutna - od kilku lat TVP nie tylko przez widzów, ale i przez ekspertów uznawana jest za tubę propagandową, oskarżana o stronniczość i nierzadko hejt oraz mijanie się z prawdą, a nawet jawne kłamstwa. Ale nikt nic z tym nie może zrobić.
Powód? TVP jest prorządowa, a w Radzie Programowej, decydującej o jej losach, większość stanowią osoby z PiS. Są tam też oczywiście przedstawiciele opozycji, jednak w mniejszości. I to oni próbują jakkolwiek przywrócić telewizję publiczną na właściwe tory. Bezskutecznie.
TVP łamie prawo?
Ostatni protest w radzie Programowej TVP dotyczył łamania prawa medialnego, a także zwolnienia z pracy ważnych ludzi - twarzy propagandy TVP i PIS. Iwona Śledzińska-Katarasińska, Joanna Scheuring-Wielgus, Artur Andrysiak, Janusz Daszczyński i Krzysztof Luft, czyli nierządowi członkowie Rady, orzekli, że TVP nie spełnia podstawowych zasad telewizji publicznej, jak choćby bezstronność. Wzięli pod lupę 21. ustawę o radiofonii i telewizji, a zwłaszcza fragment:
Publiczna radiofonia i telewizja realizuje misję publiczną, oferując, na zasadach określonych w ustawie, całemu społeczeństwu i poszczególnym jego częściom, zróżnicowane programy i inne usługi w zakresie informacji, publicystyki, kultury, rozrywki, edukacji i sportu, cechujące się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością oraz innowacyjnością, wysoką jakością i integralnością przekazu.
Już w nim dostrzegli całą masę naruszeń ze strony TVP. Dostrzegają je zresztą zapewne nie tylko oni, ale i obywatele. Nie widzą za to członkowie Rady Programowej z ramienia PiS, czyli większość składu. 26 maja zdecydowali odrzucić wniosek skarżących, ogłosili, że środki z rządu, czyli blisko 2 miliardy złotych, pożytkowane są zgodnie z prawem i tym samym ogłosili, że TVP jest bezstronna, sprawiedliwa i mowy nie ma w niej o propagandzie.
Problemy Danuty Holeckiej
Tego samego dnia Rada Programowa TVP głosowała w sprawie uchwały, dzięki której można by usuwać ze stołków ludzi łamiących ustawę o radiofonii i telewizji i robiących z TVP nierzetelną, pozbawioną wiarygodności propagandówkę. Z pracę mogli pożegnać się m.in. Jarosław Olechowski, szef telewizyjnej Agencji Informacyjnej, oraz Danuta Holecka, główna twarz i szefowa Wiadomości.
Oczywiście członkowie Rady powiązani z PiS wniosek odrzucili i zapewnili rzeczonym pracownikom TVP bezkarność.
Jeśli KRRiT regularnie stwierdza, że art. 21., który opisuje właśnie sposób realizowania misji przez nadawców publicznych, jest przez "Wiadomości" i TVP Info notorycznie naruszany, to znaczy, że w obszarze publicystyki i informacji misja nie jest przez TVP prawidłowo realizowana. Nie pojmuję jak większość kolegów z Rady Programowej może taką sytuację akceptować, ale niestety akceptuje
- podsumował sprawę Krzysztof Luft, członek Rady Programowej TVP w rozmowie z serwisem Wirtualne Media.
Oceń artykuł

