Oceń
Krzysztof Hołowczyc miał poważny wypadek samochodowy. Auto słynnego kierowcy dachowało i zostało skasowane. Radio ZET ujawnia nowe informacje o wypadku sportowca. O sprawie poinformował dziennikarz śledczy Mariusz Gierszewski.
Krzysztof Hołowczyc miał wypadek samochodowy. Samochód sportowca dachował na drodze w lesie w okolicy Olsztyna. Okazuje się, że do wypadku doszło w niedzielę, ale informacja dopiero teraz trafiła do mediów. Ustalono, że niedaleko miejsca wypadku odbywał się Rajd Baja 22 Drawsko Pomorskie, w którym uczestniczył kierowca.
Krzysztof Hołowczyc miał wypadek. Dachowanie i pouczenie
Anonimowy kierowca zadzwonił na numer alarmowy 112 i powiadomił o wypadku. Media potwierdzają, że Hołowczyc miał wypadek na terenie znajdującym się pod jurysdykcją wojska. Na miejscu natychmiast pojawiła się więc Żandarmeria Wojskowa. Wiadomo, że funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny samochodu. Auto nie nadawało się do dalszej jazdy. Wobec Hołowczyca zastosowano pouczenie.
W zdarzeniu uczestniczył jedynie kierowca, zdarzenie nie stanowiło zagrożenia dla innych uczestników ruchu drogowego. Zastosowano więc artykuł 41 Kodeksu Wykroczeń, który mówi o środkach oddziaływania wychowawczego. Kierowca został pouczony - powiedział "Radiu ZET" kapitan Tomasz Zygmunt z Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Szczecinie.
Oceń artykuł

