18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

rewolucja?

KONIEC MASECZEK WCZEŚNIEJ? Spełniamy wszystkie wymogi

Emilia Waszczuk
05.05.2021  11:48
Koniec maseczek i koniec nosaczy? Rząd podejmie decyzję
Koniec maseczek i koniec nosaczy? Rząd podejmie decyzję Fot: ANDRZEJ IWAŃCZUK/REPORTER

Zmiany w obostrzeniach i dużo szybsze zniesienie obowiązku zasłaniania ust i nosa? Polska osiągnęła wymagany próg, co na to rząd?

Polska pokonuje koronawirusa, jesteśmy na prostej drodze ku zwycięstwu. Jeszcze trochę i będziemy mogli niemal całkowicie zapomnieć o pandemii. Wedle szacunków, przeciw COVID-19 zaszczepić się chce około 70 procent dorosłych Polaków. To nadal za mało, by osiągnąć odporność stadną, jednak daje nadzieję na to, że SARS-CoV-2 przestanie zagrażać społeczeństwu i gospodarce.

Już teraz, z dnia na dzień mocno spada liczba nowych zakażeń. Dzieje się tak nawet mimo zagrożenia wysoce niebezpieczną, podwójną mutacją z Indii, która już została potwierdzona w Polsce. A skoro pandemii się pozbywamy, może powinniśmy też pozbyć się maseczek?

Koniec maseczek na wolnym powietrzu?

Rząd od początku maja wdraża program odmrażania gospodarki i luzowania obostrzeń. W jego zapisach znajdziemy także plan zniesienia obowiązku zasłaniania nosa i ust na wolnym powietrzu, w miejscach, gdzie można z powodzeniem zachować dystans społeczny.

Dzień, w którym mielibyśmy zdjąć maski z twarzy, ustalono na 15 maja. Tyle tylko, że termin ten został obwarowany specjalnymi wytycznymi - między innymi liczbą nowych zakażeń. I co ważne - już jesteśmy poniżej ustalonego progu!

Wedle planów rządu, co komunikował ostatnio minister zdrowia Adam Niedzielski, maseczki w wolnych przestrzeniach przestaną być obowiązkowe, gdy liczba nowych zakażeń spadnie poniżej 15 przypadków na 100 000 mieszkańców. Tak dobrze miało być dopiero w połowie maja, a jest już teraz!

Koniec maseczek na wolnym powietrzu? 

Maseczki - zgodnie z obietnicami rządu - już za chwilę, wcześniej niż planowano, powinny zniknąć z naszych twarzy. Czy tak się stanie? Niestety raczej nie. Politycy i ich dradcy boją się, że jest za wcześnie i Polacy nie poradzą sobie z odpowiedzialnością - przestaną na siebie uważać.

Wciąż musimy być przygotowani do kolejnej fali, o ile nowe mutacje nie znajdą się w zakresie ochrony szczepień. Jednym z głównych wysiłków i wyzwań będzie stworzenie skutecznego mechanizmu śledzenia mutacji wirusa w Polsce

- mówił ostatnio minister zdrowia.

Gdy 4 maja otwarte zostały sklepy budowlane i meblowe, oraz galerie handlowe, na zakupy rzuciły się tłumy. Ludziom bardzo szybko puściły hamulce, a to może przynieść jedynie pogorszenie sytuacji i kolejne zamrażanie. To również może sprawić, że maseczki zostaną z nami jeszcze na długo. Czy jednak chcemy je nosić w upały?

Kiedy całkowity koniec maseczek?

Zniesienie obowiązku zasłaniania ust i nosa na wolnym powietrzu to jedno, jest jeszcze kwestia noszenia maseczek w przestrzeniach zamkniętych. Kiedy możemy na to liczyć? Tu już zdecydowanie nie mamy dobrych wieści.

Istnieje obawa, że maseczki nosić będziemy już zawsze. Dlaczego? Bo ludzie nie chcą się szczepić. By koronawirus nie stanowił zagrożenia, potrzeba odporności stadnej, jednak nie w wielkości 70, procent społeczeństwa, a co najmniej 90...

Pomarzyć można o zdjęciu maseczek. -Żebyśmy mogli je zdjąć w pomieszczeniach zamkniętych, musi być 90 proc. odporności. W pomieszczeniach transmisja wirusa jest dużo większa niż na powietrzu

- oznajmił surowo główny doradca premiera ds. pandemii, prof. Andrzej Horban.

logo Tu się dzieje