18+

Ta strona zawiera treści przeznaczone tylko dla dorosłych jeżeli nie masz ukończonych 18 lat, nie powinieneś jej oglądać.

Copyright 2009-2019, Eurozet Sp. z o. o.

Syn wdał się w ojca?

Szokująca historia Kaczyńskich. "Kazał obciąć palec"

17.04.2021  11:22
Rajmund Kaczyński i walka w powstaniu warszawskim. Ojciec Jarosława i Lecha był ranny
Rajmund Kaczyński i walka w powstaniu warszawskim. Ojciec Jarosława i Lecha był ranny Fot: LUKASZ OSTALSKI/REPORTER/East News

Skąd w Jarosławie Kaczyńskim taka waleczność i troska o kraj? Okazuje się, że to prawdopodobnie kwestia genów. Jak opisuje Muzeum Powstania Warszawskiego w zakładce „powstańcze biogramy”, ojciec braci Kaczyńskich, czyli Rajmund Kaczyński, walczył w powstaniu warszawskim, został ciężko ranny, a mimo to nadal toczył bój z Niemcami.

Można powiedzieć, że Jarosław Kaczyński patriotyzm i miłość do ojczyzny wyssał z mlekiem matki. Prezes PiS po prostu ma to w genach. Kim był jego ojciec Rajmund Kaczyński? Okazuje się, że bohatersko walczył w powstaniu warszawskim i nawet, gdy został ranny, wkrótce wrócił do boju o wyzwolenie stolicy w 1944 roku.

Rajmund Kaczyński i walka w powstaniu warszawskim. Ojciec Jarosława i Lecha był ranny

Jak czytamy na 1944.pl, Rajmund Kaczyński w konspiracji działał już od 1941 roku, a wkrótce znalazł się w szeregach Związku Walki Zbrojnej i Armii Krajowej. W 1943 r. ukończył Szkołę Podchorążych Rezerwy Piechoty uzyskując stopień plutonowego podchorążego. W lipcu 1944 roku otrzymał przydział: pułk "Baszta" - batalion "Karpaty" - kompania K-1 - II pluton (dowódca drużyny). Gdy rozpoczęło się powstanie warszawskie, przeszedł szlak bojowy Służewiec-Mokotów.

Muzeum Powstania Warszawskiego w biogramach powstańczych opisuje dramatyczną historię Rajmunda Kaczyńskiego. 1 sierpnia 1944 r. jego pułk Baszta szturmował Tor Wyścigów Konnych na Służewcu, a młody żołnierz został ranny już w pierwszej godzinie walk. Opatrywała go Halina Wołłowicz ps. „Rena”, ciotka prezydenta RP Bronisława Komorowskiego.

Kula trafiła w kciuk prawej ręki. Palec wisiał na kawałku skóry. Rajmund kazał mi go obciąć. Po nim nie było widać strachu - może rozemocjonowany wybuchem powstania nie uświadamiał sobie, co się stało. Ja byłam przerażona - był pierwszym rannym, którego opatrywałam – opisała Halina Wołłowicz. (1944.pl)

Pułk Kaczyńskiego wycofał się do Lasów Chojnowskich, ale młody Rajmund został w Warszawie w szpitalu na Mokotowie przez ok. 2 tygodnie. Chociaż miał niesprawną rękę, walczył do końca powstania warszawskiego, niejednokrotnie o mały włos unikając śmierci. Został odznaczony Krzyżem Walecznych i krzyżem Virtuti Militari. Po kapitulacji Mokotowa (27.09.1944) został jeńcem obozu przejściowego w Skierniewicach, z którego zbiegł. Do stycznia 1945 r. ukrywał się w okolicach Warszawy.

W 1947 r. ukończył studia inżynierskie na Wydziale Mechanicznym Politechniki Łódzkiej. Po studiach pracował w Państwowych Zakładach Optycznych w Warszawie oraz jako kierownik robót w Społecznym Towarzystwie Budowlanym. Prowadził również wykłady z termodynamiki na tzw. Sorbonie przy Politechnice Warszawskiej. Cały czas mieszkał na Żoliborzu przy ul. Leopolda Lisa-Kuli. W 1948 r. ożenił się z Jadwigą z Jasiewiczów, poznaną na jednym z balów karnawałowych na Politechnice Warszawskiej. Z tego związku w 1949 r. przyszły na świat ich dzieci, bliźnięta - Jarosław i Lech – czytamy na 1944.pl.

Rajmund Kaczyński zmarł 7 kwietnia 2005 roku w wieku 83 lat.

Ból Jarosława Kaczyńskiego

Jarosław Kaczyński najwyraźniej ma w sobie coś z ojca, bo chociaż ma problemy ze zdrowiem i cierpi katusze, nie rezygnuje z polityki i walki. Wysiadły mu kolana. Pod koniec 2019 r. przeszedł operację wszczepienia endoprotezy stawu kolanowego w jednej nodze, ale konieczna jest wciąż operacja drugiego kolana, z którą zwleka.

O planowanej operacji kolana Jarosława Kaczyńskiego pisaliśmy już w 2019 roku i wciąż była odwlekana w czasie. W międzyczasie trwała rehabilitacja po poprzedniej operacji, wicepremier momentami chodził o kulach. Anonimowy informator Super Expressu ujawnił wówczas, że prezes PiS bierze silne leki przeciwbólowe, a kolana boli go jak Rydzyk... to znaczy JAK DIABLI!

Czytaj także