Oceń
Kolejny Polak uciekł na Białoruś i dołącza do prorosyjskiej i antypolskiej propagandy? Michał Miśtal poprosił o azyl w reżimie Aleksandra Łukaszenki. To wielki fan Władimira Putina.
W grudniu ubiegłego roku cała Polska żyła sprawą Emila Czeczko, żołnierza, który zbiegł z oddziału i poprosił o azyl w Białorusi. Mężczyzna oskarżał Polskę m.in. o torturowanie i mordowanie migrantów. Po kilku miesiącach życia za wschodnią granicą zmarł w tajemniczych okolicznościach. Teraz jego historia może się powtórzyć.
Do Białorusi uciekł kolejny Polak, tym razem jednak nie żołnierz, a wielki fan Władimira Putina. Kim jest Michał Miśtal i dlaczego poprosił o reżim w kraju rządzonym przez dyktatora Aleksandra Łukaszenkę?
Michał Miśtal poprosił o azyl w Białorusi
Zachowanie Miśtala raczej mało kogo zdziwi. Mężczyzna jest bowiem znany z umiłowania do Rosji i Białorusi, Władimir Putin jest jego idolem, zachód uważa za największe zło. To prorosyjski aktywista, członek Braterstwa Plsko-Rosyjskiego. - Ucieczka na Białoruś jest naturalną konsekwencją działalności Miśtala i nie budzi zaskoczenia - skwitował decyzję mężczyzny rzecznik koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
Zdaniem polityka Michał Miśtal zostanie teraz wykorzystany przez białoruską i rosyjską propagandę. Może wziąć czynny udział w atakach informacyjnych i działaniach dezinformacyjnych, przeprowadzanych przeciw Polsce.
Michał Miśtal oskarża Polskę o prześladowanie
Póki co w białoruskich mediach już pojawiło się krótkie nagranie z wypowiedzią Miśtala, który twierdzi, że w Polsce jest represjonowany z uwagi na wyznawane poglądy. "W Polsce zamierzają wszcząć sprawę karną przeciwko mnie za poje poglądy polityczne, a ja musiałem opuścić kraj" - przytacza słowa mężczyzny Systemowa Ochrona Praw Człowieka, organizacja z Białorusi.
Sam Miśtal w nagraniu wypuszczonym w białoruskich mediach zeznaje: Przyjechałem na teren republiki Białoruś, ponieważ jestem prześladowany z powodów politycznych. Nie zgadzam się z retoryką obecnego rządu, nie zgadzam się z retoryką opozycji, dlatego przyjechałem na teren Białorusi. Jestem prześladowany. Skontaktowałem się z organizacją na Białorusi, ponieważ chce powiedzieć, w jaki sposób są prześladowane w Polsce osoby o odmiennych poglądach politycznych.
Oceń artykuł