Oceń
Koronawirus jesienią? Ministerstwo Zdrowia przygotowało nową strategię walki z epidemią. Ma być łatwiejszy dostęp do lekarzy i testów.
Ministerstwo Zdrowia opracowało nową strategię walki z epidemią koronawirusa SARS-COV-2. Jesienią zmienią się zasady testowania potencjalnych zakażonych i leczenia "covidowych" pacjentów. Do walki z koronawirusem zostaną włączone między innymi szpitale powiatowe, a samo skierowanie na badania i uzyskanie pomocy ma być dużo łatwiejsze.
Od tygodni powtarza się, że jesień może być czasem ciężkiej próby - to sezon wzmożonych infekcji, w którym ciężko będzie odróżnić zwykłą grypę od koronawirusa. Jednocześnie Polski nie stać na drugi lockdown, a i społeczeństwo bardziej sceptycznie podchodzi do epidemii. Jak więc poradzić sobie z SARS-COV-2?
Nowa strategia walki z koronawirusem
W czwartek Ministerstwo Zdrowia przedstawiło nową strategię walki z koronawirusem. Jak zapowiedział minister zdrowia Adam Niedzielski, resort nie planuje lockdownu alni drastycznych restrykcji, w tym zamykania ludzi w domach czy zamykania szkół. Resort chciałby w miarę możliwości pogodzić życie codzienne z epidemią. Nie znaczy to jednak, że będziemy całkowicie wolni od ograniczeń. Te będą nakładane regionalnie, w zależności od nasilenia epidemii i liczby zakażeń.
Mamy za sobą etap obrony przed pandemią, gdzie stosowaliśmy bardzo drastyczne środki, lockdown, rozwiązania stosowane w skali całego kraju. Teraz zmieniamy charakter naszego reagowania, odchodzimy od środków stosowanych w ujęciu ogólnokrajowym, na rzecz środków dedykowanych do regionów, dostosowane do skali zjawiska, pojawiania się koronawirusa
- powiedział Adam Niedzielski.
Ponadto Ministerstwo Zdrowia chce zmienić sposób diagnozowania i leczenia pacjentów zakażonych koronawirusem SARS-COV-2. Aby usprawnić pracę służby zdrowia i lepiej pomóc obywatelom, zostaną powołane "trzy poziomy szpitalnictwa".
Pierwszy - podstawowy poziom, to szpitale powiatowe, w których stworzone mają być specjalne izolatki dla pacjentów podejrzanych o zakażenie koronawirusem. W nich zamykane będą osoby oczekujące na test. Co ważne, ten wykonywany ma być na miejscu. To właśnie w szpitalach powiatowych pacjenci mają być wstępnie diagnozowani i kierowani na dalsze leczenie w innych placówkach. Leczeniem zajmą się szpitale z dwóch kolejnych poziomów.
Łatwiejsze testy na koronawirusa
Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział także zwiększenie dostępności punktów drive thru - czyli mobilnych stacji testowych. Ma być ich więcej, będą też dłużej pracować. W SOR-ach stosowane zaś będą "szybkie testy", które wstępnie potrafią zdiagnozować SARS-COV-2 nawet w godzinę. Chodzi o to, by w miejscach, gdzie w jednym czasie skupia się wielu pacjentów z różnymi dolegliwościami, łatwiej izolować tych "covidowych" i nie blokować pracy przychodni. Ponadto powstanie specjalny system elektronicznego zgłaszania informacji o potencjalnym zakażeniu/ryzyku zakażenia.
Infolinia myślę, że w ciągu miesiąca będzie przygotowana, by zbierać zgłoszenia po to, by odciążyć lokalnych inspektorów od odbierania telefonów, i żeby mogli się zająć prowadzeniem dochodzeń epidemiologicznych - tłumaczył Adam Niedzielski.
Minister Zdrowia zdaje sobie sprawę z tego, że osoby zakażone/obawiające się zakażenia, mają mocno utrudniony dostęp do jakichkolwiek informacji i pomocy. Stąd wspomniana już wcześniej infolinia i odciążenie lokalnych sanepidów oraz rozbudowanie sieci szpitali zajmujących się koronawirusem.
Jest też plan czysto techniczny - zebranie wszystkich ważnych informacji w jednym miejscu i klarowne ich przekazanie zainteresowanym. Jeśli będziemy chcieli dowiedzieć się co i jak z zakażeniem i epidemią, wystarczy, że skierujemy się na stronę internetową Ministerstwa Zdrowia.
Oceń artykuł