Oceń
Koronawirus nie opuścił Polski, wręcz przeciwnie, ciągle tu jest i ma się pysznie. Tylko ostatniej doby potwierdzono ponad 7 tysięcy zakażeń patogenem!
Bardzo złe informacje przekazało w środę Ministerstwo Zdrowia. Dwa lata po tym, jak premier Mateusz Morawiecki zapewniał, że pandemia jest w odwrocie i nie trzeba już bać się koronawirusa, kolejna jego fala szaleje w Polsce. I choć już mało kto o zarazie myśli, prawie nikt nie przestrzega najbardziej podstawowych środków ostrożności, zdecydowanie dalecy jesteśmy od pozbycia się kłopotu.
Tysiące nowych zakażeń koronawirusem. Raport Ministerstwa Zdrowia
Tylko w ciągu ostatniej doby w Polsce wykryto aż 7 175 zakażeń koronawirusem SARS-COV-2, z czego 1 306 przypadków to zachorowania ponowne. Tylko ostatniego dnia zmarło z powodu COVID-19 25 osób.
Co na to rządzący? Czy Ministerstwo Zdrowia jakkolwiek zareaguje i zacznie wprowadzać obostrzenia lub choćby zalecenia? Może - zgodnie z niedawnymi, nieśmiałymi zapowiedziami, wrócą maseczki ochronne? Nie bądźmy śmieszni. Nic takiego nas nie czeka. Minister zdrowia Adam Niedzielski właśnie ogłosił, że nie ma powodów do obaw, nic się złego nie dzieje.
Dzisiejszy wynik ponad 7 tys. zaraportowanych przypadków nie jest miarodajnym odbiciem sytuacji epidemicznej
- napisał minister zdrowia na Twitterze.
I oznajmił, że wszystko to wina długiego weekendu i kumulacji chorych w POZ po jego zakończeniu. - W ostatnim tygodniu odnotowaliśmy minimalny wzrost zajętych łóżek - dodał - w swoim mniemaniu - uspokajająco.
Według najnowszych danych resortu zdrowia w szpitalach z powodu COVID-19 leczonych jest obecnie 2 872 pacjentów. Tylko w ciągu ostatniego tygodnia wykryto w sumie 22 712 zakażeń koronawirusem, a z jego powodu życie straciło 81 osób. Łączny bilans pandemii w Polsce to już ponad 6 milionów zakażeń i 116 798 zgonów.
Oceń artykuł

