Oceń
Lech Wałęsa w szpitalu! Tak jak niedawno zapowiadał, czeka go poważna operacja serca, od której zależy jego życie. Były prezydent na Facebooku opublikował poruszający post, który brzmi jak pożegnanie z fanami.
Lech Wałęsa od dawna zapowiada swoją śmierć, opowiadając jak jest gotowy na spotkanie z Bogiem. Teraz jednak sytuacja zrobiła się bardzo poważna, ponieważ w niedzielę zameldował się w szpitalu. Jak podaje RMF FM, 77-letni polityk będzie poddany poważnej operacji serca.
Lech Wałęsa w szpitalu, czeka go operacja serca
Lech Wałęsa przed pójściem do szpitala i operacją opublikował kolejny szokujący post na Facebooku. W krótkim nagraniu wideo powiadomił, że „jest przygotowany na 2 rozwiązania i boi się pana Boga, licząc na właściwie osądzenie”. Powiedział fanom, że „nie wie czy się jeszcze spotkamy”. Stwierdził, że nazywanie go agentem było bezczelnością. Przy okazji zaproponował plan jak odwołać rząd PiS, zbierając więcej podpisów, niż rząd zdobył głosów w wyborach.
Wielu rzeczy, razem z państwem, udało mi się dokonać. Nie wszystko się udało, ale to nie było z mojego lenistwa czy z mojej niechęci. Wykonywałem tylko to, w co wierzyłem i do czego byłem przekonany. Żadnych podtekstów, żadnych wredności, żadnej zdrady. Roztropnie mogłem brać na siebie niebezpieczeństwa, ale starałem się was uchronić. Brawurowo mogłem robić inaczej, ale w naszej historii tej brawury było za dużo. Szczycimy się bijatykami jak np. Powstanie Warszawskie. Ja bym walczył zdecydowanie, ale tam gdzie jest szansa na zwycięstwo. Większości myślącej i roztropnej obecne rządzenie się nie podoba, ale nie chcą przygotować się. Stąd moja propozycja, zwycięska, by pozbierać podpisy za odwołaniem ten sytuacji, takie macie prawo świata do wymuszenia zmian. Jeśli tego nie zrobią, wszystkie metody są możliwe. Mądre czy głupie? Nie wnikam – powiedział Wałęsa na Facebooku.
Jeszcze kilka dni temu Lech Wałęsa na Facebooku i w rozmowie z Super Expressem ujawnił, że czeka na operację wymiany baterii w rozruszniku serca. Okazało się, że złamał się jeden z drutów wbitych w serce, „wisi i nie ma go w sercu”. Wyznał, że zrobił i osiągnął w życiu już tyle, że „zostaje mu tylko papiestwo”, a przy okazji zasugerował jak powinien brzmieć jego nekrolog.
Super Express przypomina, że Lech Wałęsa co kilka lat musi mieć wymienianą baterię w rozruszniku serca, który lekarze wszczepili mu w 2008 roku w Klinice Kardiochirurgii Methodist Debakey Heart Center w Houston w Teksasie. Przygotowywał się na operację, biorąc dwie dawki szczepionki, by czuć się bezpiecznie w szpitalu. Miał jednak po zaszczepieniu na COVID-19 poważne powikłania.
Do zobaczenia, jeśli los pozwoli mi jeszcze na tym padole trochę pomieszkać. A jeśli nie - to pomódlcie się za mnie - powiedział Wałęsa na Facebooku w niedzielę.
Oceń artykuł