Oceń
Dolny Śląsk i krwawy horror na autostradzie A4. Pacjent podejrzany o koronawirusa zaatakował ratownika medycznego w karetce i zadał mu wiele ciosów nożem. Chory uciekł i konieczna była akcja policji.
Koronawirus w Polsce to ogromne zagrożenie dla personelu medycznego. Nie chodzi już o samo zakażenie SARS-CoV-2. Niektórzy pacjenci są niebezpieczni i agresywni, a ratownicy ryzykują życie, by ich uratować. Na Dolnym Śląsku na autostradzie A4 doszło do bardzo groźnego incydentu, gdy transportowo karetką mężczyznę podejrzanego o COVID-19. Chciał zabić ratownika!
Pacjent nożownik
W nocy 25.03.20, zespół ratownictwa medycznego z Kłodzka transportował pacjenta do oddziału psychiatrycznego zakaźnego. Na 73 kilometrze autostrady pacjent zaatakował ratownika nożem, zadał mu 8 ciosów w klatkę piersiową, a następnie uciekł.
Na pomoc rannemu zadysponowano zespoły D0215 z Legnicy i D0217 z Chojnowa a następnie po zamknięciu autostrady przez Policję i zabezpieczeniu miejsca przez zastępy Straży Pożarnej, wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego "Ratownik 13" – podaje Zespól Ratownictwa Medycznego w Chojnowie na Facebooku.
Ratownik trafił do szpitala w Bolesławcu, gdzie przeszedł operację. Podajno też nowe informacje na temat nożownika.
Jest w tej chwili badany ze względu na jego stan psychotyczny, w jakim się znajdował gdy wezwano do niego tę karetkę. Po badaniu rozpoczniemy czynności. Śledztwo jest prowadzone w sprawie usiłowania zabójstwa ratownika medycznego, czyli funkcjonariusza na służbie - rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy prok. Lidia Tkaczyszyn podała informacje o nożowniku. (Wprost.pl)
Oceń artykuł