Oceń
Polacy obawiają się braków w dostawie gazu w czasie nadchodzącej zimy. Takiego scenariusza jeszcze nie grali - ciężko będzie przetrwać? Kryzys, inflacja i wszechobecne braki są naprawdę martwiące.
Polaków czeka wielka próba charakteru. Kiedy letnie upały już przeminą i świat ogarnie zima... wszędzie zacznie się robić biedniej niż teraz. Drożyzna zalewa nas do tego stopnia, że kryzys jest nieunikniony. Zabraknie również wielu niezbędnych do życia elementów.
W Polsce zabraknie GAZU?!
Nasi rodacy poza spadkiem temperatury w mieszkaniach, obawiają się przerw w dostawie gazu. Czy pozostanie nam gotowanie i dogrzewanie się polanami zebranego w lesie chrustu (ach, te rekomendacje rządu). Rządzący jednak starają się uspokajać spanikowanych Polaków.
Jesteśmy w poważnej sytuacji. Już czas, żeby wszyscy to zrozumieli
- powiedział tymczasem w poniedziałek wieczorem minister gospodarki Niemiec Robert Habeck po tym jak rosyjski Gazprom poinformował o kolejnym ograniczeniu przesyłu gazu rurociągiem Nord Stream 1. Minister podkreślił, że Niemcy muszą ograniczyć zużycie gazu. Czy Polaków wkrótce czeka dokładnie to samo?
Uspokajam wszystkich państwa, że gazu nie zabraknie. Nasze magazyny są wypełnione w ponad 98 proc. Gaz popłynie przez Baltic Pipe, mamy interkonektor z Litwą, mamy terminale LNG, za chwilę będziemy mieli interkonektor ze Słowacją, więc to jest zabezpieczone
- stwierdziła w poniedziałek w Polsat News Anna Łukaszewska-Trzeciakowska, wiceminister klimatu i środowiska.
Czujecie, że możecie odetchnąć?
Oceń artykuł