Oceń
Miał być film o pedofilii wśród celebrytów, ale nie wyszło. Sylwester Latkowski pokazał w TVP swoją odpowiedź na "Tylko nie mów nikomu" braci Sekielskich. Sypią się pozwy od gwiazd.
- "Nic się nie stało" - premiera dokumentu o pedofilii w show-biznesie w TVP. Po emisji filmu zawrzało.
- Sylwester Latkowski oskarża polskich celebrytów - między innymi Radosława Majdana i Kubę Wojewódzkiego. Ale nie o pedofilię.
- Sprawą zajmie się prokuratura krajowa.
O tym filmie było głośno od kilku dni. Tuż po premierze drugiej części dokumentu o pedofilii w Kościele - "Zabawa w chowanego" braci Sekielskich - w TVP wyemitowano dokument o "pedofilii wśród celebrytów" - "Nic się nie stało". Tak przynajmniej zapowiadana była produkcja Sylwestra Latkowskiego.
W filmie pojawiły się głośne twarze i nazwiska, między innymi Kuba Wojewódzki z Renatą Kaczoruk, Borys Szyc, Andrzej Chyra, Magdalena Cielecka, Natalia Siwiec, Andrzej "Nergal" Darski czy Radosław Majdan. Tyle tylko, że żadna z tych osób nie została o pedofilię oskarżoną. Latkowski oskarża je o coś innego.
"Nic się nie stało"?
Szybko okazało się, że dokument Sylwestra Latkowskiego to tak naprawdę opowieść o znanej od lat aferze w Sopocie i gwałtach na nastolatkach w klubach Zatoka Sztuki i Dream Club. To w nich okazjonalnie mieli pojawiać się polscy celebryci. Co mają gwiazdy wspólnego z gwałtami na nieletnich w nadmorskich klubach? Latkowski twierdzi, że wiedzieli o tym, co się działo, a mimo to bywali w wymienionych miejscach i nie protestowali.
Cała afera kręci się zaś wokół "Krystka" (Krystian W.) i "Turka (Marcin T.) - właścicieli klubów, którzy prowadzili nielegalny proceder (werbowali nastolatki do prostytucji), oraz śmierci 14-letniej Anaid Tutgushyan, którą Krystek miał zgwałcić. Dziewczynka po napaści seksualnej popełniła samobójstwo.
Ziobro przejmuje sprawę
Proces przeciw Krystkowi i Turkowi ruszył w 2018 roku. Poszkodowanych jest ponad 30 dziewcząt, którym mężczyźni mieli m.in. dosypywać do drinków środki odurzające i wykorzystywać. Tylko Krystek usłyszał aż 65 zarzutów. 40 z nich dotyczy przestępstw seksualnych.
Tuż po premierze filmu w TVP sprawą zainteresowała się prokuratura krajowa. Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik już zapowiedział powołanie - na zlecenie Zbigniewa Ziobry - specjalnego zespołu prokuratorów, którzy zbadają przestępstwa Krystka i Turka oraz ewentualny udział celebrytów w przestępczym procederze. Gwiazdy z kolei zapowiadają pozwy przeciw Latkowskiemu i składają oświadczenia o swojej niewinności.
Oceń artykuł

