Oceń
Koronawirus w Polsce to nieustannie rosnąca liczba przypadków i zgonów, a prognozy zapowiadają coraz więcej zakażeń i kolejne dobowe rekordy zachorowań. Minister zdrowia Adam Niedzielski wydaje się bezradny, ale zapowiada nowe restrykcje i obostrzenia związane z COVID-19. Czeka nas ponowny lockdown?
Ministerstwo Zdrowia walczy z koronawirusem jak umie, czyli pracownicy sanepidów modlą się na Jasnej Górze o koniec pandemii. Bóg jak na razie chyba tych próśb nie wysłuchał, a w Polsce raczej diabeł ogonem zamiata, dlatego niezbędne okazały się ostrzejsze metody w walce z wirusem. Minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiada nowe restrykcje i obostrzenia. Zapewnia jednak, że nowy lockdown nam nie grozi.
Nowe restrykcje - restauracje, kluby, dyskoteki, szkoły, maseczki
Niedzielski w „Rzeczpospolitej” uspokaja, że ponowny lockdown nam nie grozi. Jednak od połowy października w strefach żółtych będą obowiązkowe noszenie maseczek na świeżym powietrzu. Wkrótce zostaną też zamknięte lokale gastronomiczne w strefie czerwonej po godz. 22. Zwrócił uwagę, że bary czy puby są aktualnie wykorzystywane do obchodzenia zakazu działalności klubów i dyskotek.
Prawdopodobnie zmienią się zasady reagowania na COVID-19 w szkołach. O zamknięciu szkoły nadal ma decydować jej dyrektor.
Może się zdarzyć, że w strefie czerwonej szkoły będą pracowały standardowo, a w zielonej zostaną na jakiś czas zamknięte, bo pojawią się w nich zakażenia. Na pewno nie będzie jak w marcu czy kwietniu – zapowiada Niedzielski. (RP.pl)
Ozdrowieńcy i testy na koronawirusa
Niedzielski ujawnił również, że z komendantem głównym policji generałem Jarosławem Szymczykiem prowadził długie rozmowy na temat ozdrowieńców. Czy ozdrowieńcy będą wyłączani z najbardziej dotkliwych restrykcji? Czy będą mogli przemieszczać się bez maseczki? Minister zapewnił jedynie, że tworzenie list wyjątków utrudniłoby egzekwowanie przepisów, a na pewno nie zostaną wprowadzone „legitymacje ozdrowieńca”, co byłoby mnożeniem biurokracji.
Niedzielski wyjaśnił również, że zmieniona została strategia testowania i „teraz na badania kierowani są pacjenci objawowi”. Zwiększa to prawdopodobieństwo wykrycia koronawirusa, a liczba osób na oddziałach intensywnej terapii jest proporcjonalna do wzrostu liczby zakażonych.
Oceń artykuł
Tu się dzieje
