Oceń
Odkąd Omikron na dobre rozgościł się w Polsce, wszyscy doskonale wiemy, co znaczy pandemiczna groza. 5. fala pandemii koronawirusa nikogo nie oszczędza. Polacy mają dość, ale nadziei nie widać na horyzoncie.
Trudne chwile wciąż są z nami. Patrząc na wschód, widzimy gotującą się na naszych oczach wojnę, a zaglądając na własne podwórko, nie możemy przestać lękać się pandemii koronawirusa. Raport Ministerstwa Zdrowia wciąż jest bezlitosny.
COVID-19 pokazał nam, jak bardzo jesteśmy bezradni wobec niewidzialnego przeciwnika. Koronawirus szerzy się w polskim społeczeństwie z zastraszającą prędkością, zwłaszcza odkąd wystąpiła mutacja Omikron. Codziennie chorują tysiące ludzi, a z najnowszego raportu Ministerstwa Zdrowia nie nadchodzi choćby cień nadziei na pozytywną zmianę w tej sytuacji.
Omikron bezlitośnie miażdży Polskę
Tylko dzisiaj na COVID-19 zapadło 24 404 osób i zmarło 10 osób. Od początku pandemii w Polsce daje to ponury bilans 5 188 184 zachorowań i 106 607 zgonów z powodu koronawirusa. Te liczby zaczynają przytłaczać i przerażać nawet osoby, które jeszcze niedawno nie wierzyły w chorobę.
Polska służba zdrowia nie jest w stanie znieść już aktualnego przyrostu przypadków COVID-19, a wszystko wskazuje na to, że będzie ich więcej. Każdego dnia padają ponure rekordy - wiele osób zaczyna bać się wychodzić z domu.
Pamiętajmy o tym, by być dla siebie łaskawym w tak nieprzyjaznym czasie. Jeśli sami o siebie nie zadbamy i nie będziemy przestrzegać niezbędnego w czasie pandemii reżimu sanitarnego - to nikt nam nie pomoże.
Mniej strachu, więcej działania!
Oceń artykuł

